MANCHESTER UNITED - OD KOŁYSKI AŻ PO GRÓB

MANCHESTER UNITED - OD KOŁYSKI AŻ PO GRÓB

konto usunięte

Dziennikarze Manchester Evening News tradycyjnie już ocenili poczynania zawodników Manchesteru United. Zobacz jakie noty zgarnęli gracze Fergusona. Zapraszamy również do wystawiania własnych ocen.

Edwin van der Sar ? Holenderski weteran bronił jak zawsze wyśmienicie. Niestety Diabły popadły w panikę i w głupi sposób stracili bramkę. Ocena: 6.

Nemanja Vidić ? Kapitan United bronił dobrze i często, jednak w kluczowym momencie nie poradził sobie z Yaya Toure, który z łatwością obiegł Serba i zdobył zwycięską bramkę. Ocena: 7.

John O?Shea ? David Silva pojawiał się na całym boisku, więc nie zawsze miał rywala do krycia. Nie miał łatwego zadania. Ocena: 6.

Rio Ferdinand ? Niezbyt udany wielki mecz. Miał problemy z upilnowaniem rosłych zawodników City tj. Balotelliego oraz Toure. Ocena: 6.

Patrice Evra ? Grał równo przez cały mecz, co uwidoczniło się pod koniec spotkania, gdzie był już przemęczony. Ocena: 6.

Paul Scholes ? Architekt większości akcji Manchesteru United do czasu, gdy był na boisku. Czy Paul kiedykolwiek nauczy się kontrolować swój temperament? W wieku 36 lat jest już chyba za późno. Ocena: 4.

Michael Carrick ? Ostatnio mózg operacyjny akcji ofensywnych Manchesteru United. Popełnił jeden fatalny błąd, który kosztował United gola i odpadnięcie z turnieju. Ocena: 5.

Park Ji-sung ? Gdy City kontrolowało przebieg meczu to właśnie energiczny Koreańczyk przerywał akcje rywali. Jak zawsze nadawał tempo grze Diabłów. Ocena: 8.

Nani ? Zaczął tak, jakby miał rządzić całym Wembley i nieustannie zagrażał rywalom. Wykonał bardzo ładny rzut wolny, w którym Hart musiał ratować się skierowaniem piłki w poprzeczkę. Ocena: 7.

Antonio Valencia ? Po powrocie prezentował się wyśmienicie, więc dzisiejszy mecz był wielkim rozczarowaniem i nie stanowił zagrożenia. Rzadko był w posiadaniu piłki. Ocena: 5.

Dymitar Berbatow ? Dwa niesamowite pudła w 15. minucie meczu jak na napastnika tej klasy. Nadał mizerny ton swojemu występowi. Ocena: 5.

Zmiennicy:

Fabio ? Zbyt mało czasu, aby zaimponować. Ocena: 6.

Anderson ? Krótki pobyt na boisku obfitował w zaciętą walkę. Ocena: 6.

Javier Hernandez ? Szkoda, że nie miał takich samych sytuacji co Berbatow. Ocena: 5.

konto usunięte

Zdobycie 19. tytułu mistrza Anglii pozostaje priorytetem Manchesteru United w tym sezonie. Najbliższe ligowe spotkanie Czerwone Diabły rozegrają już we wtorek na St James? Park przeciwko Newcastle United.

Piłkarze Manchesteru United muszą szybko dojść do siebie po porażce z Manchesterem City (0:1) w półfinale Pucharu Anglii.

? Naszym głównym celem jest Premier League, tak musi być ? mówi sir Alex Ferguson.

? Mecz z Newcastle jest ważniejszy niż nasze ostatnie spotkania. Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że musimy wygrać i prawdopodobnie znajdzie to odzwierciedlenie w moim wyborze składu na ten mecz.

Początek spotkania Newcastle United ? Manchester United we wtorek o godzinie 20.45.

konto usunięte

Sir Alex Ferguson ma nadzieję, że doświadczenia jakie posiada jego drużyna okaże się bardzo pomocne podczas sobotniego półfinału Pucharu Anglii.

Manchester United w ramach przedostatniego etapu najbardziej prestiżowych angielskich rozgrywek zmierzy się ze swoim odwiecznym rywalem - Manchesterem City. Szkocki menadżer przyznaje, iż jest to bardzo wymagają pojedynek, którego losy będzie śledzić mnóstwo kibiców nie tylko sympatyzujących za którąś z drużyn, dzięki czemu presja jest jeszcze większa niż zwykle.

Ferguson wierzy jednak, że jego zespół posiada umiejętność radzenia sobie w trudnych sytuacjach, co przed starciem z City stawia Czerwone Diabły w bardzo dobrej sytuacji.

- Takie napięcie ma ogromny wpływ na zawodników. Przed ważnymi spotkaniami każdy jak tylko może podgrzewa atmosferę, która i tak już jest niesamowita. Do tego dochodzi fakt zagrania na Wembley, którego sama nazwa wywołuje u piłkarzy spięcie - wyznaje Szkot.

- Oczywiście to teraz zupełnie inny stadion. Dwie bliźniacze wieże były bardzo charakterystyczne dla tego miejsca, ale ten obiekt przechodził już tyle modernizacji, że to bez znaczenia. Ważne, że murawa jest lepsza, dzięki czemu zawodnicy nie będą się tak męczyć.

- To derbowy pojedynek w Londynie, co jest dość nietypowe, ale jesteśmy na to przygotowani. Nasi zawodnicy są bardzo zdeterminowani, chcą za wszelką cenę wygrać. Poza tym mają doświadczenie w tego typu pojedynkach, tak więc mamy pewną przewagę nad City - zakończył menadżer United.

konto usunięte

Przed sobotnim pojedynkiem z Manchesterem City Paul Scholes dolał oliwy do ognia przyznając, że następny rywal United nie jest nawet jednym z kandydatów do mistrzowskiego tytułu.

W sobotę na Wembley dojdzie do jednego z najciekawszych półfinałowych pojedynków Pucharu Anglii ostatnich lat, bowiem na przeciwko siebie staną odwieczni, lokalni rywale. Z jednej strony drużyna popularnych Obywateli, której zwycięstwo w tych rozgrywkach zakończyłoby 35 letni okres bez żadnego znaczącego trofeum. Jeśli chodzi o drużynę Czerwonych Diabłów to cel na ten sezon jest jeden - zdobyć The Treble.

Scholes, który jest weteranem jeśli chodzi o derbowe pojedynki, przed samym spotkaniem przyznał, iż nie postrzega Manchesteru City jako głównych rywali, co więcej dodał, że nie zmieni swojego zdania dopóki klub z Eastlands nie zdobędzie jakiegoś znaczącego trofeum.

- Skoro zajmują czwarte czy piąte miejsce w tabeli, to nie można postrzegać ich jako naszych głównych rywali - wyznał Paul.

- Do tego grona należy Arsenal oraz Chelsea, a jeśli chodzi o City to mówimy tak o nich ze względu na położenie geograficzne. Podobnie sytuacja wygląda z Liverpoolem.

Pomocnik United zauważył również, iż lokalny rywal nie posiada takiej mentalności zwycięzcy jaką może pochwalić się drużyna sir Alexa Fergusona.

- Ich szastanie pieniędzmi wbrew pozorom bardzo nam pomogło, gdyż za każdym razem chcemy udowodnić, że jesteśmy od nich o wiele lepsi - dodaje Scholes.

- Różnicę pomiędzy naszymi zespołami w ostatnich pięciu czy sześciu spotkaniach wyglądała tak samo jak przed laty. Muszą być niesamowicie wkurzeni faktem, że udało im się od tak długiego okresu wygrać z nami tylko raz i w dodatku był to pierwszy mecz półfinału Carling Cup, gdzie mieliśmy jeszcze rewanż na odrobienie strat.

- Do tego dochodzi jeszcze to, że zwycięstwa w meczach z nimi zapewniamy sobie zazwyczaj w ostatnich minutach. Ta sztuka udała się mi, Michelowi Owenowi oraz Wayne'owi Rooneyowi w zeszłym sezonie. Być może na tym polega różnica pomiędzy naszymi zespołami.

- My zawsze wierzymy, że jesteśmy w stanie pokonać każdego. Do końcowego gwizdka. Nie jestem pewny czy City posiada taką mentalność. Jednak to przecież nie jest nasz problem, czyż nie? - zakończył weteran United.

konto usunięte

Edwin van der Sar nie odczuwa dodatkowej presji, związanej z koniecznością uzupełnienia swojej kolekcji medali w United, biorąc pod uwagę fakt, iż nie było mu dane zwycięstwo w FA Cup.

Holenderski weteran ogłosił, że po zakończeniu trwającego sezonu, zamierza przejść na piłkarską emeryturę, czym zakończy swoją błyskotliwą karierę w bramce Manchesteru United.

Cztery lata temu Czerwone Diabły doznały porażki w finale Pucharu Anglii w spotkaniu przeciwko Chelsea. Sobotni mecz będzie ostatnią szansą dla Van der Sara, aby móc cieszyć się na koniec swojej wspaniałej przygody, wszystkimi możliwymi tytułami zdobytymi w ekipie z Old Trafford.

? W mojej kolekcji brakuje medalu za FA Cup ? przyznał Van der Sar. ? Jednak nie będę czuł przez to dodatkowego napięcia.

? Jutrzejsze spotkanie nie gwarantuje nam zwycięstwa w tych rozgrywkach. To jest tylko półfinał. Oczywiście, byłoby to wspaniałe osiągnięcie, dojść do finału i umożliwić sobie wygraną w Pucharze Anglii, ale w tej chwili nie zawracam sobie tym głowy.

? Jesteśmy kapitalnym zespołem i doświadczamy tego praktycznie co roku. Mamy bardzo dobrych zawodników, którzy co sezon prowadzą nas tryumfu w różnego rodzaju rozgrywkach.

? Takie spotkania to dla nas normalna kolej rzeczy. Kluczem jest odnalezienie odpowiedniej formy, aby liczyć się w walce na wszystkich frontach.

Golkiper Manchesteru United spodziewa się również głośnego dopingu na Wembley. Ma także świadomość potencjału, jakim dysponuje drużyna Roberto Manciniego.

? Derby zawsze były czymś wyjątkowym ? dodaje Holender. ? Warte podkreślenia jest również, iż Manchester City to zupełnie inny zespół, stało się tak poprzez pieniądze zainwestowane przez nowych właścicieli. Mają teraz wielu klasowych zawodników.

konto usunięte

Po wywalczeniu awansu do półfinału Ligi Mistrzów tym razem podopieczni sir Alexa Fergusona zagrają o miejsce w finale Pucharu Anglii, lecz nie będzie to łatwe zadanie, bowiem na ich drodze stoi rywal z niebieskiej części Manchesteru.

Wayne Rooney oraz Carlos Tevez - jeszcze nie tak dawno klubowi koledzy, obecnie piłkarze stanowiący o sile ognia dwóch rywalizujących ze sobą od dziesięcioleci zespołów. Obaj niezwykle waleczni, ambitni, zadziorni. Podobieństw pomiędzy tymi zawodnikami jest jeszcze więcej, ale przed sobotnim spotkaniem najważniejszy jest chyba fakt, iż zarówno Argentyńczyk jak i Anglik w bitwie o Manchester nie wezmą udziału. Jeśli chodzi o Rooneya to nie zagra on z powodu zawieszenia, natomiast Tevez podczas meczu z Liverpoolem nabawił się kontuzji i teraz musi pauzować przez minimum trzy tygodnie.

Brak najskuteczniejszego strzelca Obywateli sprawia, że Roberto Mancini musi zadecydować czy o sile ataku jego drużyny będzie stanowił Mario Balotelli czy też Edin Dżeko, bowiem mało prawdopodobny jest fakt, aby w wyjściowym składzie znaleźli się obaj wymienieni piłkarze. Dobrą wiadomością dla włoskiego szkoleniowca jest z pewnością fakt, że z kontuzją uporał się Micah Richards.

Jeśli chodzi o ekipę Manchesteru United to z powodu braku Rooneya w linii ataku powinniśmy ujrzeć lidera klasyfikacji strzelców Premier League - Dymitara Berbatowa. Od pierwszych minut na boisku prawdopodobnie pojawi się również Javier Hernandez. Poza składem oprócz popularnego Roo znajduje się także Jonny Evans, który jest podobnie jak Anglik zawieszony (z tą różnicą, że za czerwoną kartkę) oraz zmagający się z chorobą Darren Fletcher.

Początek spotkania w sobotę o godzinie 18.15!

Kłopoty w kadrze

Manchester United
Występ niemożliwy: Rooney i Evans (obaj zawieszenie)
Kontuzjowani: Fletcher (choroba), Lindegaard (kolano), Hargreaves (bark)

Manchester City
Występ niepewny: Richards (ścięgno)
Kontuzjowani: Tevez (ścięgno udowe)

Zapowiedź spotkania

Derby Manchesteru to wydarzenie, którym żyje nie tylko całe miasto, ale również cała piłkarska Europa. Tym razem do pojedynku popularnych Obywateli z Czerwonymi Diabłami dojdzie na neutralnym terenie jakim z pewnością jest stolica Anglii, a dokładniej mówiąc stadion Wembley, lecz wątpliwe, aby ostudziło to zapał i entuzjazm kibiców i piłkarzy, gdyż mecz w tym miejscu oznacza nie tylko bitwę o honor, ale również walkę do ostatniej minuty o upragniony awans do finału Pucharu Anglii.

Podopieczni sir Alexa Fergusona w tym sezonie pewnie zmierzają po rekordowe 19 mistrzostwo kraju, walcząc przy tym także o triumf w Lidze Mistrzów oraz Pucharze Anglii. Skompletowanie legendarnego The Treble jest czymś o czym marzy każdy kibic Czerwonych Diabłów, a obecnie osiągnięcie tego zdaje się być na wyciągnięcie ręki. Zgoła odmienna sytuacja ma miejsce jeśli chodzi o najeżoną piłkarskimi gwiazdami ekipę prowadzona przez Roberto Manciniego, bowiem Obywatele na mistrzowski tytuł mają już tylko teoretyczne szanse, a z europejskich pucharów odpali jakiś czas temu. Pozostają więc tylko rozgrywki o Puchar Anglii, których wygranie z pewnością nie zaspokoi apetytu ludzi inwestujących grube miliony w klub z Eastlands, ale być może ocali kilka głów, w tym najważniejszą - włoskiego szkoleniowca.

Tak więc przed bratobójczym pojedynkiem nastroje w obu drużynach są zupełnie inne, lecz cel ten sam - zwycięstwo nad odwiecznym rywalem. To przecież derby Manchesteru, które niezależnie od tego czy odbywają się na Old Trafford, Eastlands czy też na Wembley zawsze są tak samo emocjonujące. Pozostaje tylko jedno pytanie - czy również tym razem Manchester United zapewni sobie zwycięstwo w ostatnich minutach meczu? Odpowiedź na nie poznamy już w sobotę...

Fakty meczowe

Bezpośrednie pojedynki:
* United w starciach z City jest niepokonane od czterech spotkań.
* Wszystkie te spotkanie Obywatele grali pod wodzą Manciniego trzy razy muszą uznać wyższość United, tylko raz remisując.
* W tym sezonie byliśmy świadkami jednego bezbramkowego remisu oraz zwycięstwa 2:1 drużyny sir Alexa Fergusona.
* Chociaż rywalizują ze sobą nieprzerwanie od 1894 roku, to w Pucharze Anglii spotykali się zaledwie sześć razy, a United w sobotnim spotkaniu liczy na piątą wygraną nad City w ramach tych rozgrywek.
* Czerwone Diabły dwa razy po wyeliminowaniu Obywateli wygrywały ostatecznie ten puchar (w 1996 i 2004 roku).

Manchester United:
* Wygrali siedem ostatnich spotkań we wszystkich rozgrywkach.
* Ostatnią drużną, która ich pokonała był Liverpool - miało to miejsce 6 marca 2011 roku.
* Zdobycie Pucharu Anglii po raz ostatni świętowali w 2004 roku (11 rekordowy triumf).
* Będzie to 27 (również rekordowy) występ w półfinale tych rozgrywek.
* Zwycięstwo nad City da United 19 udział w finale, dzięki czemu będą o krok o poprawienia własnego rekordu pod względem ilości zdobytych trofeów.
* Ryan Giggs przymierza się do swojego ósmego półfinału i ma nadzieję, że będzie 8 zwycięski.

Manchester City:
* Do spotkania podchodzą po porażce z Liverpoolem (0:3), która była ich drugą w ciągu trzech ostatnich spotkań.
* Przegrali ostatnie trzy wyjazdowe mecze, a nie wygrali już od 10 spotkań. Ostatnie zwycięstwo miało miejsce 26 grudnia 2010 roku.
* Czterokrotni triumfatorzy tych rozgrywek po raz ostatni Puchar Anglii wznieśli do góry w 1969 roku.
* Wygrali osiem z ostatnich dziesięciu półfinałów tych rozgrywek.
* 16 bramek, które zdobyli w Pucharze Anglii ma aż 10 różnych autorów. Najwięcej, gdyż po trzy trafienia mają Carlos Tevez oraz Patrick Vieira.

Drużyny w liczbach*:

Manchester United:
Mecze rozegrane: 32
Punkty zdobyte: 69
Wygrane: 20
Remisy: 9
Przegrane: 3
Gole strzelone: 70
Gole stracone: 32

Manchester City:
Mecze rozegrane: 32
Punkty zdobyte: 56
Wygrane: 16
Remisy: 8
Przegrane: 8
Gole strzelone: 50
Gole stracone: 30

*dotyczy Premier League

Najlepsi strzelcy w zespołach

Manchester United:
Berbatow: 22 bramki (21 zdobytych w lidze);
Hernandez: 17 bramek (11 zdobytych w lidze).

Manchester City:
Tevez: 22 bramki (19 zdobytych w lidze);
Balotelli: 10 bramek (6 zdobytych w lidze).

Pięć ostatnich spotkań

Manchester United:
Man Utd - Chelsea 2 - 1
Man Utd - Fulham 2 - 0
Chelsea - Man Utd 0 - 1
West Ham - Man Utd 2 - 4
Man Utd - Bolton 1 - 0

Manchester City:
Liverpool - Man City 3 - 0
Man City - Sunderland 5 - 0
Chelsea - Man City 2 - 0
Man City - Dynamo Kiev 1 - 0
Man City - Reading 1 - 0

Sędziowie spotkania

Arbiter główny: Mike Dean
Sędziowie liniowi: Mike Mullarkey i Peter Kirkup
Sędzie techniczny: Chris Foy

Kadry obu drużyn na mecz

Manchester United:
Van der Sar, Kuszczak, Rafael, O'Shea, Brown, Ferdinand, Smalling, Vidić, Evra, Fabio, Valencia, Gibson, Anderson, Scholes, Park, Carrick, Giggs, Nani, Berbatow, Hernandez, Owen.

Manchester City:
Hart, Taylor, Richards, Zabaleta, Kompany, Lescott, Kolarov, Boyata, Wright-Phillips, De Jong, Y Toure, Vieira, Barry, Silva, Milner, A Johnson, Dzeko, Balotelli, Razak, McGivern.

Przewidywane wyjściowe jedenastki wg. goal.com

Manchester United:
Van der Sar; O'Shea, Ferdinand, Vidić, Evra; Valencia, Carrick, Giggs, Nani; Berbatow, Hernandez.

Manchester City:
Hart; Richards, Kompany, Lescott, Kolarov; Yaya Toure, Barry, De Jong; Silva, Balotelli, Milner.

konto usunięte

Na piątkowej konferencji prasowej sir Alex Ferguson przekazał dziennikarzom, iż nikt nie nabawił się żadnego urazu od momentu potyczki z Chelsea, dzięki czemu wszyscy piłkarze Manchesteru United są gotowi na batalię w półfinale Pucharu Anglii z Manchesterem City.

Przypomnijmy, iż mecz z popularnymi Obywatelami odbędzie się w sobotę o godzinie 18.15 na Wembley.

- Nie będziemy mogli oczywiście skorzystać z Wayne'a [Rooneya], ale jest to nasz jedyny problem. Posiadamy bardzo silny skład, a nasza ławka rezerwowych przyprawia o zawrót głowy - wyznał Szkot.

Menadżer United podał również najświeższe wiadomości na temat Darrena Fletchera, który z powodu choroby znajduje się poza składem od 6 marca.

- Fletch wrócił już do treningów, ale wciąż nie może na nich zbyt intensywnie pracować. Na szczęście odzyskuje swoją dawną wagę, co nas bardzo cieszy, lecz nie będzie zdolny do gry jeszcze przez parę tygodni - zakończył sir Alex.

konto usunięte

Ryan Giggs kontynuuje wspaniałe występy, które niewątpliwie przeczą logice, ponieważ 37-latek gra ze świeżością człowieka o przynajmniej 15 lat młodszego.

Najbardziej utytułowany zawodnik Czerwonych Diabłów uważa, iż spora konkurencja na poszczególnych pozycjach umożliwia United walkę o potrójną koronę. Wybór pierwszej jedenastki jest nie lada wyzywaniem dla sir Alexa Fergusona, co jest niezwykle komfortową sytuacją.

? Zaufanie jest priorytetem ? stwierdził Giggs. Tego potrzeba na tym etapie rozgrywek. Nikt nie chce zmagać się z kontuzjami. Zawsze lepiej jest mieć pełny skład, ponieważ gramy co trzy dni.

? Menadżer dokona zapewne kliku zmian na mecz z Manchesterem City, jestem pewien, że zawodnicy, którzy dostaną szansę, wykonają kawał dobrej roboty.

? Jesteśmy po prostu zadowoleni z faktu, iż mamy 20 graczy, walczących o jedno z jedenastu miejsc na boisku ? zakończył Walijczyk.

konto usunięte

Rekordy pobite przez Ryana Giggsa w Manchesterze United trudno zliczyć. We wtorek Walijczyk znów dokonał historycznego wyczynu i został najstarszym piłkarzem Czerwonych Diabłów z pola, który zagrał w europejskich pucharach.

Poprzedni rekord należał do Laurenta Blanca. 37-letni Giggs poprawił jednak osiągnięcie Francuza w ostatnim spotkaniu z Chelsea (2:1), w którym zanotował dwie asysty.

? Nie byłem tego świadomy. Ten rekord zostanie szybko zapomniany ? przekonuje Giggs.

? Jestem po prostu zadowolony, że mogę występować w takich spotkaniach. Każdy chciałby grać w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. Kiedy odejdę na sportową emeryturę, to właśnie takich meczów będzie mi brakować.

? Właśnie tego chcesz na tym etapie sezonu, grasz mecz za meczem i wszystkie są istotne.

? Nie ma wielu ważniejszych spotkań niż półfinał Pucharu Anglii na Wembley z Manchesterem City. Będziemy gotowi i już nie mogę się tego doczekać ? dodaje Walijczyk.

konto usunięte

Zdaniem Ryana Giggsa Javier Hernandez jest ulepiony z tej samej gliny co Ole Gunnar Solskjaer. Chicharito podobnie jak Norweg z łatwością odnajduje drogę do bramki rywali.

? Już podczas przygotowań do tego sezonu widzieliśmy, że Chico jest urodzonym napastnikiem, podobnym do Ole pod tym względem, że zdobywa ważne bramki i chce je zdobywać. Zawsze gra na plecach obrońców i wybiega zza nich nieoczekiwanie ? mówi Giggs.

? Ma to również ogromny wpływ na drużynę, bo Wayne dzięki temu ma więcej miejsca i również może błyszczeć.

? Chico jest więc bardzo ważny dla naszej drużyny, nie tylko jeśli chodzi o bramki, ale generalnie o występy. Potrafi rozciągnąć zespół, co pomaga chłopakom grającym za nim.

? Jest nieustannym zmartwieniem dla obrońców, bo ci nie lubią, kiedy ktoś wybiega im zza pleców. Javier jest zawsze w odpowiednim miejscu i czasie. Ole również to miał.

? Menadżer zawsze kupuje młodych piłkarzy i stara się ich kształtować. Tak było z Cristiano Ronaldo i Rooneyem, a teraz podobnie jest z Chico ? dodaje Giggs.