Co zrobic?
lista tematów
Nie moge spac strona 2 z 4
zapomnialamhasla: Ja już kombinuje właśnie jak tu sobie jakąś chorobę wymyś lee ć, byle by własnie uciec od chodzenia do tego smutnego, brzydkiego miejsca. Codziennie kołchoz, przymusowy ce lee bat, mam już powo lee dość tego, nienawidzę niemal każdego apektu mojego życia. Taaa, porażki nas wzmacniają, tylko coraz bardziej jestem pocięty jak Emo i ja krwawię...
Akurat nie jest tak ze nienawidze swojej pracy, ludzie przypadli mi do gustu, nie ma dnia zeby z kogoś beki nie było i nikt sie nie obraża,
Nudzić się nie da, na nockach nie ma kierowników i innych brzuchaczy pod krawatami, są plusy.
te nadgodziny i 3 zmiany jednak trochę męczą.
Najlepiej od 8 do 15- tak mogłabym pracować.
No ale nigdzie nie pachnie fiołkami i nie połozą nas.
zapomnialamhasla: Codziennie kołchoz, przymusowy ce lee bat, mam już powo lee dość tego, nienawidzę niemal każdego apektu mojego życia.
To jest czescią budzenia sie ja tez byłem w tym połozeniu
A potem uswiadomisz sobie jak to cie wzmocniło i bedziesz sie smiał z tych ,,porazek,, i powiesz sobie co za błogostan był moc tego doswiadczac
I bedziesz wiedział ze mowiąc Boze, mowisz do siebie czyz nie napisano w waszych pismach Bogami Jestescie!?
W moich pismach niczego takiego nie napisano. Nie jestem bogiem, Ty tez nim nie jesteś. To brzmi jak jakiś bełkot New Age, że jesteśmy bogami wszystko możemy... Czemu jak zacznę Cię sztyletować swoim nożem, to czemu zaczniesz mocno krwawić i umierać, Boże?
Tak sie tylko wydaje, choc to wydawanie sie jest niczym przy tej sile i mocy co potrafi wszystko zniesc co tego swiata, to tak jak by tanczyc umierając, umierając tanczyc, ludzkie rozumienie ni potrafi sobie tego nawet uswiadomic, to jest ponad nim rozumiane, odczuwane
ewoluujemy z smiertelnikow, na połbogow, i bogow, bogowie nie umierają, bo z ducha kierują swym kazdym atomem, w kazdej chwili ciało mogą podniesc do takiej czestotliwosci ze staje sie swiatłem i zamanifestowac sie w innej postaci materi badz energi na dowolnym poziomie wybranym z postrzegania swego ducha
ja jestem połbogiem, w niedalekiej przyszłosci naucze sie z ducha władac materią, jeszcze pare lekcji do odrobienia przezemnie, ale odrobie je w krotkim czasie