Siema!
Odpowiedzi, których udzielaliście w rundzie pierwszej były przeróżne. Najczęściej wspominaliście chyba o Sebuchu, margotce i Kapuście. Jak dla mnie zapomnieliście co najmniej o dwóch legendach na 100pro. Gdybym teraz napisała każdy by pomyślał "Ach, no faktycznie." :D Ale skoro nie wspomnieliście najwidoczniej nie byli niezapomniani xD Nieważne.
Idąc za pomysłem Praksydy, którą serdecznie pozdrawiam :*, mam kolejną serię pytań.
1. Największym prowokatorem/cwaniakiem na czacie jest/był...?
2. Kto jest według Was najgorszym moderatorem? Kogo powinni zdjąć z tego stanowiska?
3. Kto jest największym nolifem, tzn. 24/7 online? (Jak ktoś napisze, że ja ląduje na mojej CL :*)
4. Jakie jest Wasze zdanie na temat odwiecznej wojny Hyde vs Czat? Kto jest lepszy? Czy w ogóle jest ktoś lepszy? Co takiego ma Hyde, czego nie mam Czat i odwrotnie?
5. Kiedy wojna Hyde vs Czat będzie miała swój kres?
Pozdrawiam prawie Wszystkich tym razem z pod palmy na Ibizie.
lista tematów
[Czat] Runda II strona 53 z 73
Sama myśl boli?
I co takiego widzisz? ;>
LuznyGosc: Bo postawiłem na poczucie humoru. :) Jeśli miałbym być tutaj poważny, to odpychałbym swoim nastawieniem. :)
Dokładnie :P Już rozmawialiśmy na ten temat :)
LuznyGosc: Przecież w dzisiejszych czasach wszystkie horrory są na jedno kopyto. Brakuje Ci ewidentnie bodyguarda.
No i co z tego. Jak są jakieś dobre efekty sił paranormalnych, to się tak czy siak boję :D Kto by tam chciał łazić ze mną nocą przez jakieś dziwne uliczki. O, albo schodzić do piwnicy lub wchodzić na strych :D
Obrzydza.
Ty to samo pewnie widzisz, ale nie przyznajesz się do tego, bo wolisz być skromna. :)
Dobrą 'słuchaczką' jesteś. Cieszy mnie to. :)
gaillard: No i co z tego. Jak są jakieś dobre efekty sił paranormalnych, to się tak czy siak boję :D Kto by tam chciał łazić ze mną nocą przez jakieś dziwne uliczki. O, albo schodzić do piwnicy lub wchodzić na strych :D
Choćby ja. Czy to sprawia ze mnie dewianta? :)
Częściej raczej spotykam się z prostakami, którzy piszą dziwne dziwności i ludzi zwyczajnie wchodzących w cztery litery :) Rzadko jednak spotykam ludzi szczerze miłych ;> Zresztą.. już ciężko nieraz rozpoznać kto jaki jest :)
Mnie również ;>
Nie, ale nie wiem czy byłoby to interesujące zajęcie.. :D Np. nie wejdę do piwnicy póki ktoś nie pójdzie przede mną i nie zapali światła
gaillard: Częściej raczej spotykam się z prostakami, którzy piszą dziwne dziwności i ludzi zwyczajnie wchodzących w cztery litery :) Rzadko jednak spotykam ludzi szczerze miłych ;> Zresztą.. już ciężko nieraz rozpoznać kto jaki jest :)
Uroki internetu. Trzeba naprawdę długo z kimś rozmawiać, żeby móc wyciągnąć jakieś niemijające się z prawdą wnioski. :)
Temat Beaty już osiągnął swoją świetność. Czuję, że niebawem będzie można wysłuchiwać siebie nawzajem gdzieś indziej.
gaillard: Nie, ale nie wiem czy byłoby to interesujące zajęcie.. :D Np. nie wejdę do piwnicy póki ktoś nie pójdzie przede mną i nie zapali światła
Zajęcie samo w sobie nie jest interesujące, ale postać rzeczy zmienia to, że dzięki wykonaniu tychże rzeczy, Tobie będzie lepiej. No i samo towarzyszenie. :)
LuznyGosc: Uroki internetu. Trzeba naprawdę długo z kimś rozmawiać, żeby móc wyciągnąć jakieś niemijające się z prawdą wnioski. :)
No właśnie ;>
LuznyGosc: Temat Beaty już osiągnął swoją świetność. Czuję, że niebawem będzie można wysłuchiwać siebie nawzajem gdzieś indziej.
Gdzie, gdzie?
LuznyGosc: Zajęcie samo w sobie nie jest interesujące, ale postać rzeczy zmienia to, że dzięki wykonaniu tychże rzeczy, Tobie będzie lepiej. No i samo towarzyszenie. :)
Jakie to szlachetne, maruć. :D Ale pewnie szybko byś się znudził :P
Jest kilka osób stąd, z którymi wiele lat już utrzymuję kontakt, także jestem ich pewien. :)
Coś bardziej prywatnego. :)
Nie zakładaj z góry czarnych scenariuszy. :) Ja coś dla kogoś zawsze robię z miłą chęcią. :)
LuznyGosc: Jest kilka osób stąd, z którymi wiele lat już utrzymuję kontakt, także jestem ich pewien. :)
Również. Jednak zawsze jestem otwarta na nowe znajomości :P
Hohoh :D
LuznyGosc: Nie zakładaj z góry czarnych scenariuszy. :) Ja coś dla kogoś zawsze robię z miłą chęcią. :)
Oj no. Zawsze? :o
I znowuż te Twoje czarne myśli. Oj, oj, oducz się tego Aguś. :P
Dopniemy wszystko w tym temacie do końca jutro. :)
Kiedyś było więcej. Teraz oni mnie zostawili, to się zmieniło. Gorzej, jeśli chodzi o osoby, którym na mnie zależy. Od zawsze myślę, że każdy ma mnie gdzieś.
Tak już mam no.. :D
Dopiero jutro? ;>
LuznyGosc: Kiedyś było więcej. Teraz oni mnie zostawili, to się zmieniło. Gorzej, jeśli chodzi o osoby, którym na mnie zależy. Od zawsze myślę, że każdy ma mnie gdzieś.
Na pewno jesteś w błędzie :)
Trzeba nad tym popracować. Przynajmniej w stosunku do mojej osoby. :P
To znaczy dzisiaj, ale później. No chyba, że teraz szybko Cię poinformuję o moich namiarach, przywitam Cię, gdzie trzeba i zmykam. :>
Jestem taki, że muszę mieć argumenty, dowody. Na razie brak.
Jakie wymogi.. :D
LuznyGosc: To znaczy dzisiaj, ale później. No chyba, że teraz szybko Cię poinformuję o moich namiarach, przywitam Cię, gdzie trzeba i zmykam. :>
Nie no.. lepiej później, bo teraz i tak już idę :P
Ktoś w końcu udowodni Ci, że mu na Tobie zależy :)
Wymogi, dzięki którym będzie lepiej. :P
Wiem, że jesteś zmęczona, dlatego nie chciałem już teraz przeciągać. :)
Prędzej czy później pewnie tak. W zasadzie to udowodniły mi trzy osoby, z rodziny, ale rodzina to rodzina. Najbardziej brat. :)
Kładziemy się do naszych wspaniałych łóżek, które taką radość nam przynoszą. :)
Kolorowych. Noł mor najtmers. :*
Dla Ciebie oczywiście :D
:)
LuznyGosc: Prędzej czy później pewnie tak. W zasadzie to udowodniły mi trzy osoby, z rodziny, ale rodzina to rodzina. Najbardziej brat. :)
Rodzina najważniejsza :) Więc dobrze, że masz u niej wsparcie :)
LuznyGosc: Kładziemy się do naszych wspaniałych łóżek, które taką radość nam przynoszą. :)
Kolorowych. Noł mor najtmers. :*
O tak Dobranoc :*