Btw. jestem praktycznie pewien tego, że reportaż w tvn był nagrywany 1. lub 2. marca, bo 1. zostałem brzydko mówiąc wyśmiany, a nagle 2. blokada dla nielatów i dla oglądania przez osoby niezalogowane.
Gdyby Tadeusz Drozda prowadził jeszcze Śmiechu Warte to pewnie pęknąłby ze śmiechu.