Nie wiem czy "blaznem".Nazwalabym to raczej "dobrym uczynkiem dla polskiej sceny muzycznej":)Dla mnie prywatne zycie Adama nie ma znaczenia,dopoki Doda nie bedzie miala negatywnego wplywu na tworczosc Behemotha.A z tego,co widze to raczej Nergal ma wplyw na tworczosc Dody...
4 czerwca 2010
jednym słowem zaje.biści.
4 czerwca 2010
ja tam go lubię:) teraz mniej ale popieram :D ^^
3 czerwca 2010
Na moje okazałby się błaznem żadnym tylko sławy ... co prawda od dawna go za takiego postrzegam :)
3 czerwca 2010
Moze wyjade tu z jakas kosmiczna teza ale nie zdziwilabym sie gdyby Nergal za pol roku kopnal w Dode w dupe i zrobilby z niej posmiewisko mowiac,ze tylko sie zalozyl z kumplem o to,ze ja "zdobedzie".Adam glupi nie jest,wiedzial,ze zwiazek z tego typu "artystka" rozniesie sie w polskich mediach,ze czesc polskich fanow moze odwrocic sie od Behemotha z powodu glosnego zwiazku z pop-owa gwiazda.Z tego,co mi wiadomo to poza granicami kraju ich zwiazek nie jest tak znany,jak w Polsce.Jezeli chce zyskac popularnosc w Polsce to najlepszym sposobem byloby ponizenie i osmieszenie wszechobecnej w mediach Dody,o ktorej wiekszosc fanow metalu ma jednakowe zdanie.Byloby to poniekad zgodne z wizerunkiem zespolu.W ten sposob zyskaliby nowych fanow(wsrod ludzi nieznajacych do tej pory metalu a znajacych i nienawidzacych Dode) oraz utrwaliliby swoj wizerunek (i to podwojnie) wsrod tych,ktorzy zwatpili.. Ma to sens?Dopiero na to wpadlam ale cieszylabym sie jak diabli
3 czerwca 2010
:D
2 czerwca 2010
bo kotek odkopał prezent?
2 czerwca 2010
Śmieszni jesteście, płytę wypromował p. Nowak i jego chora fundacja. Chyba muzyka jest ważna a nie to, z kim się kto spotyka. Wszędzie szukacie teorii spiskowych, jak wyznawcy Rydzyka... A myślałem, że chociaż w tej grupie są myślący rozsądnie ludzie. Behemoth jest świetnie grającym (technicznie) zespołem, uznanym na świecie ale oczywiście w Polsce gardzony z powodu głupoty. Dlaczego głupoty? Odpowiedzcie sobie sami :D
Ma to sens?Dopiero na to wpadlam ale cieszylabym sie jak diabli
Behemoth jest świetnie grającym (technicznie) zespołem, uznanym na świecie ale oczywiście w Polsce gardzony z powodu głupoty. Dlaczego głupoty? Odpowiedzcie sobie sami :D