Rock/Metal

Rock/Metal

Cytuj

Albumy Wszech Czasów - musisz posłuchać

Zobacz profil  na Fotce
konto usunięte
Pierwszy post w tym wątku. 25 czerwca 2009
Tak jak w tytule, piszcie o albumach, które Waszym zdaniem są genialne, których powinno się posłuchać.
PS. Ważna prośba, proszę o podanie w miarę dużej ilości informacji o albumie: 1 post ---> 1 album !
Zobacz profil  na Fotce
konto usunięte
10 października 2009
Metallica - Master of Puppets

Gatunek: Thrash metal

Rok: 1986

1. "Battery" 5:12
2. "Master of Puppets" 8:35
3. "The Thing That Should Not Be" – 6:36
4. "Welcome Home (Sanitarium)" – 6:27
5. "Disposable Heroes" 8:16
6. "Leper Messiah" 5:40
7. "Orion" 8:27
8. "Damage, Inc." 5:32
Zobacz profil  na Fotce
konto usunięte
10 października 2009
Były 3 Metalliki, więc 3 Slayera czas zapodać :)
Slayer- South of Heaven
gatunek: Thrash metal
wydawca, data wydania: Def Jam/5 lipiec 1988
Skład:
Tom Araya : wokal, bass
Jeff Hanneman : Guitary
Kerry King : Gitary
Dave Lombardo : bębny
Lista utworów:
1. South of Heaven 04:58
2. Silent Scream 03:06
3. Live Undead 03:50
4. Behind the Crooked Cross 03:14
5. Mandatory Suicide 04:05
6. Ghosts of War 03:53
7. Read Between the Lies 03:20
8. Cleanse the Soul 03:02
9. Dissident Aggressor (Judas Priest cover) 02:35
10. Spill the Blood 04:51
Całkowity czas trwania 36:54

W moim odczuciu najlepsza płyta Zabójcy. Godny rywal dla "..And Justice For All", czy (mojego faworyta) "Release From Agony" (Destruction jakby kto nie wiedział :] ).
Zobacz profil  na Fotce
konto usunięte
20 października 2009
Zespół: The Cure
Album: Pornography
Rok wydania: 1982
Kraj: Wielka Brytania
Wytwórnia: Fiction

Skład zespołu:
*Robert Smith - vocal, guitar, keyboards
*Simon Gallup - bass guitar
*Laurence Tolhurst - drums

Lista utworów:
1. One Hundred Years [6:40]
2. A Short Term Effect [4:23]
3. The Hanging Garden [4:33]
4. Siamese Twins [5;30]
5. The Figurehead [6:15]
6. A Strange Day [5:04]
7. Cold [4:27]
8. Pornography [6:28]

Opinia:
Z dnia na dzień od wydania "Pornography" stało się płytą kultową. Na palcach jednej ręki można było wtedy policzyć albumy z muzyką tak niepokojąco złowieszczą... W tamtym czasie Robert smith stał się osobą, z którą mogło identyfikować się przeżarte zwątpieniem i rozczarowaniem pokolenie.

Cóż wielkiego jest w tej płycie ? Na pewno smiertelnie poważny ton głosu interpretującego przerażające teksty. Na pewno zimna, dołująca muzyka (to monotonne perkusyjne dudnienie, ten wybity do granic możliwości bas). Na pewno atmosfera powalającej bezradności i beznadziei.
Cały album jest niesamowity, ale generalnie najbardziej polecam "perełki": "One Hundred Years", "The Hanging Garden", "The Figurehead" (kapitalny klimatyczny bas), "Pornography". KLASYK !
Zobacz profil  na Fotce
konto usunięte
21 października 2009
Metallica Master of Puppets (3 marca 1986r)

1. "Battery" (Hetfield, Ulrich) – 5:12
2. "Master of Puppets" (Hetfield, Ulrich, Cliff Burton, Hammett) – 8:35
3. "The Thing That Should Not Be" – 6:36
4. "Welcome Home (Sanitarium)" – 6:27
5. "Disposable Heroes" – 8:16
6. "Leper Messiah" (Hetfield, Ulrich) – 5:40
7. "Orion" [instrumentalny] (Hetfield, Ulrich, Burton) – 8:27
8. "Damage, Inc." (Hetfield, Ulrich, Burton, Hammett) – 5:32

Jeśli tego nie znasz jesteś Ciotą!
Zobacz profil  na Fotce
konto usunięte
29 października 2009
Wykonawca: The Beatles
Album: Sgt. Pepper's Lonely Hearts Club Band
Rok Wydania: (1 czerwca) 1967
Kraj: Wielka Brytania
Gatunek: rock, rock psychodeliczny
Długość: 39:43
Wytwórnia: Parlophone
Producent: George Martin

Twórcy:
* George Harrison - gitara, harmonijka, sitar, tamburyn, wokal, tambura
* Paul McCartney - gitara basowa, wokal, instrumenty klawiszowe, kompozycje, dyrygent
* John Lennon - gitara, wokal, instrumenty klawiszowe, kompozycje
* Ringo Starr - perkusja, wokal
* dodatkowo w nagrywaniu albumu pomagało około 50 innych muzyków (grając na takich instrumentach jak: skrzypce, tamburyn, puzon, flet, kontrabas, trąbka, wiolonczela, fagot, klarnet, róg, obój, saksofon, itp)

Lista utworów:

1. "Sgt. Pepper's Lonely Hearts Club Band" (Lennon, McCartney) - 2:02
2. "With a Little Help from My Friends" (Lennon, McCartney) - 2:44
3. "Lucy in the Sky with Diamonds" (Lennon, McCartney) - 3:28
4. "Getting Better" (Lennon, McCartney) - 2:47
5. "Fixing a Hole" (Lennon, McCartney) - 2:36
6. "She's Leaving Home" (Lennon, McCartney) - 3:35
7. "Being for the Benefit of Mr. Kite" (Lennon, McCartney) - 2:37
8. "Within You, Without You" (Harrison) - 5:05
9. "When I'm Sixty-Four" (Lennon, McCartney) - 2:37
10. "Lovely Rita" (Lennon, McCartney) - 2:42
11. "Good Morning, Good Morning" (Lennon, McCartney) - 2:41
12. "Sgt. Pepper's Lonely Hearts Club Band (Reprise)" (Lennon, McCartney) - 1:18
13. "A Day in the Life" (Lennon, McCartney) - 5:33

Opinia:
Jeden z najważniejszych i najlepszych albumów w historii muzyki rockowej. Uznawany przez wielu fanów i krytyków za dzieło wybitne. Wspaniałe kompozycje plus "najsłynniejsza okładka w dziejach muzyki" (projektantem okładki był Peter Blake) przyczyniły się, iż album ten przeszedł do legendy. Wpływ albumu jest bezprecedensowy. Polecam gorąco wszystkim miłośnikom muzyki, dzięki wysłuchaniu tego albumu już nikt nie będzie miał wątpliwości dlaczego swego czasu Beatlesi byli Gwiazdami przez duże "G".
Zobacz profil  na Fotce
konto usunięte
31 października 2009
THE SISTERS OF MERCY

First and last and always ( 11 marca 1985)
1. Black palnet 4:27
2. Walk away 3:20
3. No time to cry 3:54
4. A rock and hard place 3:36
5. Marian (version) 5:37
6. First and last and always 3:58
7. Possession 4:36
8. Nine while nine 4:07
9. Amphetamine logic 4:46
10. Some kind of stranger 7:16

Skład:

Craig Adams - bass
Gary Marx - gitara
Wayne Hussey - gitara
Andrew Eldritch - wokal
Doktor Avalanche - perkusja
Zobacz profil squal9999 na Fotce
9 listopada 2009
Godspeed on the Devil's Thunder (20 października 2008)
styl: symfoniczny black metal, black metal, extreme gothic metal
Lista utworów:
1. Once Upon Atrocity
2. Thirteen Autumns And A Widow
3. Cruely Brought Thee Orchids
4. Beneath The Howling Stars
5. Venus In Fear
6. Desire In Violent Overture
7. The Twisted Nails Of Faith
8. Bathory Aria
9. Lustmord And Wargasm
10. Black Metal
11. Hallowed Be Thy Name
12. Sodomy And Lust
nie ma jak to z samego ranka posluchac sobie troche metalku;P
5781
20
Zobacz profil  na Fotce
konto usunięte
10 listopada 2009
widzę tu same albumy metalowe wlaściwie, więc teraz pora na coś nieco lżejszego ale nie mniej dobrego :)

Deep Purple - Machine Head (1972)

1. Highway Star
2. Maybe I'm a Leo
3. Pictures of Home
4. Never Before
5. Smoke on the Water
6. Lazy
7. Space Truckin'

skład zespołu:

Ian Gillan – śpiew
Ritchie Blackmore – gitara elektryczna
Roger Glover – gitara basowa
Ian Paice – perkusja
Jon Lord – instrumenty klawiszowe
Zobacz profil  na Fotce
konto usunięte
15 grudnia 2009
Wykonawca: Type O Negative
Album: "October Rust"
Rok wydania: 1996
Kraj: Stany Zjednoczone
gatunek: gothic metal

Twórcy:
* Peter Steele - śpiew, gitara basowa
* Kenny Hickey - gitara prowadząca
* Josh Silver - instrumenty klawiszowe
* Johnny Kelly - perkusja

Track Lista:
1. Bad Ground
2. Untitled
3. Love You To Death
4. Be My Druidess
5. Green Man
6. Red Water (Christmas Mourning)
7. My Girlfriend’s Girlfriend
8. Die With Me
9. Burnt Flowers Fallen
10. In Praise of Bacchus
11. Cinnamon Girl (Neil Diamond cover)
12. The Glorious Liberation of the People’s Technocratic Republic of Vinnland by the Combined Forces of the United Territories of Europa
13. Wolf Moon (Including Zoanthropic Paranoia)
14. Haunted
15. Untitled

"Chociaż “Slow, Deep And Hard” było mocną pozycją, to dopiero drugi longplay Amerykanów, “Bloody Kisses”, osiągnął prawdziwy, powalający , stając się przy tym jednym z najważniejszych krążków w historii metalu klimatycznego i absolutnym klasykiem. W takim momencie zespół zawsze jest w dość ambiwalentnej sytuacji – z jednej strony może spróbować ponieść się dobrej passie i zmierzyć się z mistrzowskim dokonaniem, wypuszczając w świat coś porównywalnego poziomem, z drugiej zaś nagrywać jedynie w jego cieniu kolejne płyty, które już nigdy mu nie dorównają. Kto zna Type O Negative, ten wie, że to zespół wyjątkowy i bynajmniej nie narzekający na brak pomysłów oraz odwagi. Trzy lata zajęło zdyskontowanie u “Krwawych Pocałunków” i przygotowywanie nowego materiału. “October Rust” okazał się być dziełem wcale nie gorszym od poprzednika, choć jednocześnie odmiennym, korzystającym z nieco innej palety emocji, bardziej subtelnym. Dość powiedzieć, że ja zakochałem się w tym krążku już po pierwszym przesłuchaniu.

Zaczyna się, podobnie jak “Bloody Kisses”, od dowcipu ze strony muzyków, bowiem słyszymy dźwięk sugerujący, jakoby głośniki/słuchawki były źle przyłączone, po czym muzycy wybuchają śmiechem i zapraszają nas na podróż po “October Rust”. Już pierwszy właściwy utwór, “Love You To Death”, nastawia nas na to, jaki będzie cały krążek – marzycielski, romantyczny, niespiesznie płynący i nacechowany erotyzmem. Uderza specyficzne, niełatwe do opisania brzmienie: szorstki bas, przestrzenne gitary i wszechobecne, wielopoziomowe klawisze oraz przejmujący, emocjonalny głos Petera Steele. Przede wszystkim jednak “October Rust” urzeka unoszącą się nad wszystkimi kompozycjami aurą – typowo jesienną, skłaniającą do zadumy, do podróży po zakamarkach własnej duszy. Type O Negative prezentują nam różne odcienie emocji – od straty (“Red Water”), przez tęsknotę (“Die With Me”), bezgraniczne uwielbienie (“Love You To Death”), pożądanie (“Be My Druidess”), także to rozdzielone pomiędzy trzema osobami (“My Girlfriend’s Girlfriend”), po ból w momencie, gdy miłość się wypala (“Burnt Flowers Fallen”). Wszystkie te uczucia zaklęto w rozbudowane utwory, niepozbawione swoistego dramatyzmu, ale też i chwytliwości, a przy tym przesiąknięte niesamowitym, mocno wyczuwalnym klimatem (by wspomnieć choćby o “Wolf Moon”), co zawdzięczają świetnym aranżacjom. To kolejne po “Bloody Kisses” dzieło zespołu, które szarpie strunami duszy, wydobywając z nich często głęboko tajone dźwięki i brzmienia, tym razem skupione jednak głównie wobec relacji damsko-męskich.

“October Rust” to płyta piękna i poruszająca. Nie wydaje mi się, by więcej słów było potrzebne do jej rekomendacji. Jeden z tych albumów, jakie nie mają prawa się zestarzeć."
Zobacz profil  na Fotce
konto usunięte
26 grudnia 2009
Zespół: The Cure
Album: Disintegration
Rok wydania: 1989
Kraj: Wielka Brytania
Gatunek: new wave, cold wave

Twórcy:
*Robert Smith - gitara, instrumenty klawiszowe, wokal
*Simon Gallup - gitara basowa, instrumenty klawiszowe
*Porl Thompson - gitara
*Boris Williams - instrumenty perkusyjne
*Roger O'Donnell - instrumenty klawiszowe
*Laurence Tolhurst - inne instrumenty (co prawda został wymieniony na albumie, ale jak przyznał Robert Smith, nie zagrał na nim ani nuty)

Lista utworów:
1. Plainsong [5:15]
2. Pictures Of You [7:28]
3. Closedown [4:21]
4. Lovesong [3:30]
5. Last Dance [4:47]
6. Lullaby [4:12]
7. Fascination Street [5:16]
8. Prayers for Rain [6:07]
9. The Same Deep Water As You [9:22]
10. Disintegration [8:23]
11. Homesick [7:09]
12. Unitiled [6:30]

link do wspaniałej recenzji tego albumu (lepiej bym tego nie napisał):
http://www.rockmetal.pl/recenzje/cure-disintegration.html
Pisanie na tym forum dostępne jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
Zaloguj lub zarejestruj się za darmo jeśli nie masz jeszcze konta.