Rock/Metal

Mam Pytanie czy słuchajac metalu wiezycie w chrzescijanizm ??wiem ze moze duzo osób wkurzyc te forum ale sorry chcial bym tylko wiedziec jaka wy macie opinie ..

źle to ujałem... powinienem napisać Wasz Bóg , ale pomińmy ;)
nie wiem jak mozna zmierzyć mocność natchnienia no , ale spoko ;P jesteś indywidualistą w sprawie religii , raczej widzę , że podążasz własnymi ścieżkami jeśli chopdzi o biblię. więc jedynie tym sam ją sobie możesz okroić :p

poza tym też owego ducha nie widziałem , nie słyszałem , nie czułem... a swiętej księdze chrześcijan nie mam zamaru wierzyć ;) mi potrzeba dowodów naukowych/namacalnych , których jednak brak na udowodnienie boga ;)

wiem , że jestem człowiekiem (tak samo jak pies jest psem , kot kotem itd.) ,nie kawałkiem mięsa bo mięso z reguły się je , po śmierci każde zwierzę gnije ;) nie posiadam boskiego pierwiastka ;)

wystarczy czytać, Pismo Święte nie gryzie... :D


heh... nie wierny Tomasz, nie wierzył dopóki nie zobaczył i nie dotknął ran Jezusa. "Błogosławieni, którzy nie zobaczyli a uwierzyli".
Duch Święty jest niemalże namacalny... Część osób jest jednak ślepa.

czasem jak go dotknę do zaczyna mnie parzyć xD
jak go mam zobaczyć? ;D

xD

niestety, w tym przypadku nie pomogę bo szczera chęć musi wyjść od Ciebie a tak nie jest.

Ogólnie to dzięki za ciekawą dyskusję. Być może ciąg dalszy jutro. Dobranoc. :D

teoretycznie widziałem Ducha Św. przez pomyłkę w wypowiedzi katechety , koledzy mnie przez jakiś czas tak nazywali xD

również dziękuję ;)
Dobranoc;)

No no no, jaka ciekawa dyskusja się nawiązała :D

A ja tak teraz zacznę nowy wątek odnośnie dowodów naukowych itp.
Na czym polegałaby wiara, gdyby wszystko było udowodnione naukowo?
Wtedy byłaby to pewność, a nie wiara ;)
(coś ostatnio mam problemy z wyrażaniem tego o czym myślę, także mam nadzieję, że zrozumiecie o co mi chodzi ;))

co to jest satanizm ?

www.google.pl ;]



Chodziło mi o to, że wierzącym jest łatwiej np. pogodzić się ze stratą bliskich.


To jest ciekawe. Jak ktoś mówi, że jest satanistą lub osobą niewierzącą to jest odbierany pozytywnie, a jeżeli ktoś przyznaje się do wiary staje się pośmiewiskiem.
Ja tam uważam, że każdy ma prawo wierzyć w co chce (lub w ogóle nie wierzyć), jednakże każdy powinien szanować przekonania innych.

odbierany pozytywnie? jako 1 na religii przyznałem się do ateizmu... czułem się jak idiota...ale dobrze , że ksiądz jest spoko , tolerancyny gość ;)