Siatkówka

Polscy siatkarze nie zagrają w półfinale Ligi Światowej2008. W decydującym o awansie spotkaniu biało-czerwoni zagralifatalnie, ulegli Serbom 0:3 i zakończyli swój udział w turniejufinałowym w Brazylijskim Rio de Janeiro.

Polacy nie zagrają w półfinale turnieju finałowego Ligi Światowej 2008.Na placu boju pozostały ekipy Rosji, Brazylii, Serbii i USA. Naszadrużyna może już w spokoju przygotowywać się do Olimpiady. Po takfatalnym występie jak ten z Serbią trudno jednak być optymistą wprzededniu Igrzysk. Występ biało-czerwonych był po prostukatastrofalny, wszyscy nasi zawodnicy wyglądali tak, jakby ktoś spuściłz nich powietrze. Jeśli szukać spotkania, w którym nasi siatkarzezagrali równie beznadziejnie, należałoby wrócić pamięcią chyba aż do2004 roku i meczu z Bułgarią (0:3) na europejskim turniejukwalifikacyjnym do Igrzysk w Atenach.

Polscy siatkarze już w pierwszym meczu turniejufinałowego Ligi Światowej 2008 zgotowali swoim kibicom niezły horror.Niestety, nie zakończył się on szczęśliwie. Po niezwykle dramatycznymspotkaniu biało-czerwoni ulegli zespołowi Stanów Zjednoczonych 2:3.




Środkowy reprezentacji Polski Łukasz Kadziewicz doznałkontuzji podczas przegranego przez Polaków (2:3) meczu ze StanamiZjednoczonymi.
Polski siatkarz słaniając się na nogach i trzymając za plecy zszedł zboiska po jednej z akcji pierwszego seta. Nie wiadomo jak dotąd dokońca co dzieje się z Kadziewiczem i czy kontuzja wykluczy go z udziałuw Igrzyskach Olimpijskich - pierwsze diagnozy wskazują na kontuzjęodcinka lędzwiowego kręgosłupa.

Brazylia pokonała w Rio de Janeiro Rosję 3:0 (25:23, 25:18, 25:15) w meczu grupy E turnieju finałowego Ligi Światowej siatkarzy.

drugi mecz :
LŚ: Serbia - USA 3:0
Serbia pokonała w Rio de Janeiro USA3:0 (25:23, 25:19, 25:17) w meczu grupy F turnieju finałowego LigiŚwiatowej siatkarzy.

W grupie F występuje również zespół Polski, który pierwszy meczrozegra w czwartek z reprezentacją USA.

Polscy siatkarze mogą być już pewni awansu do turniejufinałowego Ligi Światowej 2008 w Rio de Janeiro. Start w brazylijskim"Final Six" zagwarantowało im zwycięstwo 3:0 nad Egiptem w niezwykleszczęśliwej dla biało-czerwonych poznańskiej "Arenie".

Gospodarze nie mieli większych kłopotów z pokonaniem Egipcjan,którzy na inaugurację rozgrywek sprawili sporą niespodziankęwygrywając z Polską 3:2. W Poznaniu o sensacji nie mogło być mowy."Biało-czerwoni" choć w 99 procentach mieli zapewniony awans doFinal Six, potraktowali egzotycznego rywala bardzo poważnie.

Jeszcze kilka dni siatkarze reprezentacji Polski nie będą spali spokojnie. - Potrzebuję trzech, czterech dni, by poinformować ich, kogo zabiorę do Pekinu - powiedział po meczach Ligi Światowej z Japonią trener Raul Lozano. Polacy dwukrotnie wygrali po 3:1.

- Jeśli chodzi o olimpijski skład, wątpliwości praktycznie już nie mam - zdradził argentyński szkoleniowiec Polaków.

Większość nazwisk, które ogłosi Lozano, nie będzie zaskoczeniem. Pewni miejsca w drużynie mogą być: rozgrywający Paweł Zagumny, środkowi Daniel Pliński i Łukasz Kadziewicz, przyjmujący Michał Winiarski, Sebastian Świderski i atakujący Mariusz Wlazły i Piotr Gruszka. Kto oprócz nich powinien pojechać na igrzyska? Wydaje się, że Paweł Woicki na pozycji rozgrywającego wygrał rywalizację z Łukaszem Żygadło, a wśród przyjmujących najwyżej stoją szanse Marcina Wiki i Michała Bąkiewicza. Największą zagadką będzie nazwisko trzeciego środkowego, bo z trójki Piotr Nowakowski, Marcin Możdżonek, Wojciech Grzyb każdy ma szansę wyjazdu do Pekinu.

Polscy siatkarze po raz drugi pokonali w Łodzi Japonię.Biało-czerwoni, podobnie jak w piątek, wygrali 3:1 i są już o krok odawansu do turnieju finałowego Ligi Światowej w Rio de Janeiro.

Siatkarska reprezentacja Polski wygrała w Łodzi zJaponią 3:1 (21:25, 25:22, 25:18, 25:18) w swoim dziewiątym meczu wtegorocznej Lidze Światowej.

Pokonując dwa razy w katowickim Spodku Chiny 3:1 Polacy przybliżyli się do udziału w finale Ligi Światowej, który zostanie rozegrany w Rio de Janeiro.

Meczami z Chinami podopieczni Raula Lozano rozpoczęli serię występów na własnych parkietach. Do tej pory wszystkie wcześniejsze mecze rozgrywali na wyjazdach. 11-tysięcy kibiców w Katowicach obejrzało dwa zwycięstwa biało-czerwonych nad Azjatami po 3:1.


W grupowych rozgrywkach Ligi Światowej naszych siatkarzy czekają jeszcze cztery mecze ? po dwa z Japonią i Egiptem. Jeśli nie dojdzie do katastrofy powinniśmy bez problemów awansować do finału w Rio de Janeiro, który odbędzie się w dniach 23-27 lipca.

Polscy siatkarze po raz drugi pokonali w Katowicach Chiny w meczu czwartego weekendu Ligi Światowej. Podobnie jak w piątek, tak i w sobotę zespół trenera Raula Lozano zwyciężył 3:1.

Piątkowe zwycięstwo z Chinami 3:1 miało, zdaniem kapitana Polaków Piotra Gruszki, zapoczątkować serię wygranych przed własną publicznością. Miały to być dodatkowo wygrane "z uśmiechem na twarzy". Z uśmiechem bywało różnie, bo drugi mecz Polacy wygrali z kłopotami.

W porównaniu z piątkowym pojedynkiem trener Raul Lozano dokonał pewnych zmian w składzie. W wyjściowej szóstce znaleźli się Winiarski i Grzyb - zastąpili Daniela Plińskiego i Marcina Wikę.

Reprezentacja Polski pokonała Chiny 3:1 w meczu piątegoweekendu Ligi Światowej. Polacy nie grali dobrze, ale byli w każdymelemencie siatkarskiego rzemiosła trochę lepsi od Chińczyków.