Zadzwoń do mamy strona 1 z 4

Hejka,

jak weekendzik?
Złożyliście mamie życzenia? Składacie je w ogóle?

Halo Ziemia! :D Pełen relaksu , czyli udany.
A jak Tobie mija? :POczywiście, choć ubolewam że mogłam to zrobić jedynie telefonicznie. Jednakże prezent na nią czeka! :)

Dosc zabiegany :D


Tak ;)
Moaj dodatkowo w dzien matki ma tez urodziny , wec podwojne Swieto ;)

A jak to wyglada u Ciebie?

Tak osobiście.

Fajnie minął, pogoda
Ale Weekend już mi się kończy bo za 1,30godz do pracy :)

Halo Oam!
Co oznacza Twój nick, swoją drogą?
Czy to palindrom od Mao (Zedonga)? :-D


O, to brzmi super. Jaką formę relaksu wybrałaś? :-D
Mi.. leniwie. Z relaksem tak średnio, bo już mi przychodzą powiadomienia z pracy, do której jutro wracam po urlopie. :-D


Na pewno i tak się ucieszyła. A jaki prezent? ;>


Gdzie tak biegałaś? Czyżby wykorzystana niedziela handlowa? :-D


O, faktycznie, to ma swoje plusy i minusy. :-D


Moja dostała prezent w czwartek, bo u niej byłam, a dziś zadzwoniłam z życzonkami. Wkręciłam się we "włosing" i jej też zrobiłam hennę i sprezentowałam odżywki. ;-D


Ah, nocka pracka. Oby nocka szybko minęła zatem! :-)

A co to jest? :DSą to moje inicjały. :D WIEM, to był czysty spontan :D Dokładnie taką:


Oj tak, rozmawiałyśmy z godzinke. :D Postawiłam na pielęgnacje, ona ma bzika na tym punkcie. Kosmetyczka z balsamem do ciała i perfumami, taki zestaw. :)
Spodobał mi sie na tyle, że sobie również zakupiłam :skromna: :D Po to jest weekend, czas wolny od pracy by leniuszkować i odpoczywać! Nawet na urlopie nie dadzą człowiekowi spokoju.. eh :(

Oam - mao czytane od tyłu. :-D
A Mao to taki komunistyczny polityk z aliexpres. :-P


Aaa, kurdę, trzy literki mnie zmyliły. :-D


Spontan najlepszy. Ja np miałam jechać do Krakowa/Katowic ale spontanicznie nie wstałam na pociąg i pojechałam bezpośrednio do mamy. xD
Ale morza zazdro :3


Kurdę, z mamą zawsze mi tyle schodzi. ;D

O, praktyczne prezenty propsuję. Chociaż perfumy to ryzykowny prezent. :D


Fakt. Albo przestawić sobie tryb snu i mieć problem ze wstaniem do pracy później. ;D


No tutaj to moja wina, sama sobie dedlajn dałam na poniedziałek i zapomniałam, że przyjdą powiadomienia. :D

Nie popieram tego typu postow. Osoby wychowywane przez 2 ojcow, moga sie poczuc urazone...

kurczepieczone.. troche przypał.. Też bym tak zrobiła ale do dojczów to tak trochę nie bardzo..;/ No dzięki, cała twarz jak burak Dlaczego? Akurat te jej sie podobają, więc wzięłam w zestawie. :D Czubek! :D Ale matke i tak ma, jakoś na świat przyszło. Tak czy siak, ja nie widzę w tym nic złego. ;)

Nie no, czemu.


W sensie, że mama w Niemczech? Zależy skąd. Jak jesteś z jakiegoś Wrocławia to blisko. :-D


O, opalanko? :-D


Bo to bardzo, hm.. subiektywny prezent. Mi np. mało zapachów się podoba. Ale super, że trafiłaś. :-D

Mam to w nosie. Poza tym takie osoby mają większy problem niż post na gównoprtalu.

Co jeśli inni też maja takie skojarzenia? :D Z przesiadką 6h drogi, no ale cena biletu robi swoje. I niestety ale powrotu tego samego dnia bym nie ogarnęła. Nie celowe! Wyszło przy okazji xD Mam podobnie, ostatnio wkręciły mi się zapachy kwiatowe, ahh

Obczaj sobie Gucci Bloom, kosmos!

Tutaj masz racje, jednak moim zdaniem slowo "matka", oznacza cos wiecej, niz tylko wyparcie z siebie potomka...



To sie wysmarkaj, a po "takie osoby" dalej nie czytam...

Myślę, że nikt Cię nie podejrzewa o takie zapędy. :-D


Do mamy jechałam 6,5. Myślałam, że oszaleje w tym pociągu. A nie możesz zostać na noc np? :-)


Tak najlepiej. :-D


Kwiatowe są spoko, lekkie, byle nie słodkie. :D Ja lubię jakieś piżmo, cedr itp, więc bardziej w kierunku męskich zapachów. :D


Jak będę miała okazję i nie zapomnę. ;D


Dobra, wydupiaj stąd, bo albo jesteś trollem (oby) albo przez takich jak ty, normalni homosie mają przewalone, za sam ten fakt.