Hhaha ale was dręczę xD ale chyba nie macie nic przeciwko chybe he?
wpisał się ktos w swoim mieście do księgi kondolencyjnej?
Pochwalę się, ja TAK. Zostawiłam swój ślad w historii ^^
ENDŻOJ:
1.
2.
3.
4.
Późny wieczór , małżeństwo w łóżku przytulają się do siebie i rozmyślają...
Żona do męża
-Kochanie , czy koty naprawdę są takie wredne , bezmyślne i fałszywe?
-Tak , kotku
5.
Pewnego razu Pani nauczycielka zorganizowała w klasie konkurs recytatorski.
Wszystkie dzieci miały za zadanie napisać piękne wierszyki. Po kilku dniach uczniowie odczytywali swoje dzieła.
Przyszła kolei na Jasia:
- Jasiu proszę zaprezentuj nam swój wierszyk.
- Na Górze u Himalaja słoń powiesił się na jajach.
- Jasiu! Jak śmiesz! Dostajesz jedynkę jutro masz przyjść z nowym gotowym wierszykiem!
Nazajutrz Pani pyta Jasia:
- I co Jasiu masz dla nas nowy wierszyk?
- Tak proszę Pani.
- Wiec słuchamy..
- Na górze u Himalaja słoń powiesił się na trąbie...
- No ślicznie Jasiu.
-.. I jajami skałę rąbie..
6.
7.
8.
9.
10.
W przepełnionym tramwaju siedzi blady, siny wymęczony student. Pod oczami sine cienie, przez lewą rękę przewieszony płaszcz.
Wsiada staruszka. Student ustępuje jej miejsca i łapie się uchwytu. Staruszka siada, ale zaniepokojona przygląda się studentowi:
- Przepraszam, młody człowieku! To bardzo ładnie że zrobił mi pan miejsce, ale pan tak blado wygląda. Może pan chory? Może... niech lepiej pan siada. Nie jest panu słabo?
- Ależ nie, nie! Niech pani siedzi. Ja tylko, widzi pani, jadę na egzamin, a całą noc się uczyłem bo mam średnią 4,6 i chcę ją utrzymać.
- No to może da mi pan chociaż ten płaszcz do potrzymania?
- A, nie! Nie mogę! Zresztą to nie jest płaszcz. To kolega. On ma średnią 5.0.
11.
Kierownik sklepu uczy młodych sprzedawców jak powinno się obsługiwać klientów.
- Patrzcie i uczcie się ode mnie.
Wchodzi klientka :
- Proszę proszek do prania firan.
- Proszę bardzo ale doradzam też kupić płyn do mycia okien skoro robi już pani pranie to może umyć pani okna.
Widzisz Jasiu - tak musi pracować sprzedawca, teraz Twoja kolej - mówi szef widząc następną klientkę.
- Proszę podpaski.
- Proszę bardzo, ale doradzam pani również kupić płyn do mycia okien. Skoro nie może pani dawać dupy, to niech chociaż okna umyje.
chyba wystarczy ;)
Pozdrawiam wszystkich ;)
Miłego wieczorQ
lista tematów