Jak przygotowujecie serca wasze do przyjścia Mesjasza? Dzisiejszy słoneczny dzień, radośnie zapowiada nadejście Pana Jezusa, oby radość i pokój zagościł w ludziach, trwale.
Przygotowania pełne radości strona 2 z 2
Co do tematu to wyznaję zasadę typu Narodzic sie umrzec odrodzic sie znowu i rozwijac sie bez przerwy....kazde życie to jakieś doświadczenie nigdy nie pamieta sie poprzedniego zycia ale po życiu świadomość wraca. I pamietajmy wszystko co żyje ma dusze.
Niekoniecznie mam ochotę cokolwiek w sobie zmieniac. Każdy ma zalety i wady, a może ja się czuje dobrze tak jak teraz? Zreszta 3/4 życzeń to jest „żebyś się dobrze uczyła, żebyś była grzeczna, żebyś nie kłóciła się z rodzicami bla bla bla”.. Przepraszam to w końcu mi życzysz czy sobie? 🙈
Odkad moi rodzice się rozstali, święta nie są już te same - dlatego po prostu ich nie lubię. Wpędzają mnie tylko w nastrój depresyjny. Jeszcze dodatkowo teraz przed świetami byłam zmuszona uspic mojego najlepszego przyjaciela - psiaka, wiec nie mam ochoty na te cała szopkę.
Ps. Skoro to było do niego, to przepraszam, zle zinterpretowalam.
Odpowiedź na komentarz znajomego - nie jest spotkaniem, czat - nie jest rozmową, zmiana statusu w związku - nie jest miłością.
https://youtu.be/phCSXKqKQuo ;)
Abyś była mądra, przydatne w życiu,. Podobno wiedza jest warunkiem osiągniecie szczęścia.
Nie które decyzje mogą mieć bolesne konsekwencje, dlatego warto być grzecznym, przestrzegając reguł i zasad, kto je łamie najczęściej ponosi karę. Kolejny z warunków szczęścia.
To niech zmienią na "zacznij z nami rozmawiać, a nie kłócić". Wiadomo ludzie popełniają błędy, lepiej słuchać rodziców. Moi rodzice mi powtarzali: rodzic nigdy nie chce dla Ciebie źle. Więc może warto ich wysłuchać?
Sobie przypomnij czas kiedy byłaś szczęśliwa, a ludzie okazywali sobie życzliwość i sympatię. Zresztą można się przygotować do świąt modlitwą, roratami, próbować chociaż nie za szkodzi.