Jakie kwiaty posiadacie w pokoju? Ja mam storczyki, kilka gatunków kaktusów i paprotki.
Kwiaty w pokoju strona 2 z 2
Adrian3303 tak Ci się tylko wydaje że nie będzie im dobrze u Ciebie. Kwiatek to nie dziecko czy zwierzak domowy przy którym trzeba chodzić dzień w dzien po kilka godzin, Pić mu dajesz raz na tydzień, na spacer nie musisz wyprowadzać :)
To najlepiej ustal sobie, że będziesz w każdą niedzielę dawał mu pić, powieś sobie karteczkę z informacją na lodówce "Dziś niedziela, trzeba podlać kwiatka".
Ale jedno pytanie: po co? Skoro się na tym nie znam to chyba logiczne, że się tym nie interesuję ;) a poza tym mój kot żre kwiaty i później rzyga więc lepiej nie :D
Drzewko szczęścia rodzinnego jeszcze po babci, ale coś mi ostatnio zrobiło się czerwone i niewyglada za normalnie.
Drzewko szczęścia rodzinnego jeszcze po babci ma tak z 20 lat ale zrobiło się ostatnio czerwone i nie wygląda dobrze.
Nie mam żadnego kwiatka w pokoju.Mama ma na dole w salonie i w sypialni kupe.Między innymi to pokazane przez Józka na 3 obrazku bo ta trawa nie wymaga częstego podlewania i możesz jej nie podlewać miesiącami xD nie ma praktycznie żadnych wymagań wielkich.
Kiedyś kupiłam azalie ale chyba już zwiędła, sama nie wiem.Nie zajmuje się zbytnio kwiatkami szczerze mówiąc.Może raz na ruski rok je podlałam i ja.Ale sama dla siebie, w swoim pokoju nigdy nie trzymałam.
Ja posiadam sztuczne w doniczkach, wyglądają jak prawdziwe. Przynajmniej nie muszę ich podlewać, wystarczy że raz na jakiś czas przetrę z kurzu. A te kwiatki to Fikus i dwie paprotki.