Millie Brown tworzy swoje obrazy pijąc zabarwione na wiele kolorów mleko, by po chwili zwymiotować je na płótno. Jak wyznała kiedyś sama artystka, potrafi głodzić się dwa dni przed swoim występem, aby barwy mleka z niczym się nie wymieszały. - Piję kolorowe mleko. Proces nie jest bolesny, ale po kilku godzinach wymiotowania, zaczyna stawać się to nieprzyjemne. Dlatego też, ograniczam liczbę kolorów, których używam. (?) Zaczynałam swoje występy od wymiotowania na siebie, chciałam jednak osiągnąć większą trwałość moich prac. - Brzmi przerażająco, prawda? Okazuje się jednak, że ta niekonwencjonalna forma sztuki ma swoich zwolenników. Jeden z obrazów artystki został sprzedany za 2400$ (ok. 7500 złotych)!

