Tuning - moje życie

Ogólnie wpadłem ostatnio na pomysł żeby poćwiczyć drift...jednak przygotowanie samochodu do driftu kosztuje i to sporo kasy więc wpadłem na pomysł wstawienia do najtańszego szmelcu mocnego silnika. więc chciałbym wstawić silnik motocyklowy do poczciwego małego fiata założyć tarcze, zwiększyć rozstaw osi itp. przeniesienie napędu na tył łańcuchem.pytanie czy w zawodach driftowych mają specjalne wymagania odnoście samochodów czyli czy w ogóle dopuszczą takie coś?

takie coś nie wytrzyma takiej jazdy;p

jeżeli chodzi o ten silnik i reszte przeróbek raczej nie powinno być problemów! wiem natomiast z doświadczenia (znajomy startuje w drifcie) ,że nie wpuszczą cie na żadne poważniejsze zawody bez klatki bezpieczeństwa!!! a poza tym bez sponsora nie ma co za bardzo sie napalać bo to naprawde sporo kosztuje!

czyli klatka to jedyny wymóg? nie orientuje się za bardzo w tego typu sporcie. sponsor oczywiście musi być jednak moje doświadczenie z driftem jest bardzo nikłe chciałem się podszkolić a przy okazji zrobić coś osobliwego stąd ten pomysł z maluchem i silnikiem motocyklowym. we włoszech są zawody dla fiatów 126 z silnikami motocyklowymi ;) http://www.youtube.com/watch?v=AdkjHbLEotM&feature=related link do filmiku ;) sam maluch musi wytrzymać bo wierzę w polską myśl techniczną ;P

koleżka nie ma sponsora ale jeździć już potrafi i juz troche włożył w swoje autko! zreszta sam zobacz jest tam pare filmików!
http://www.youtube.com/user/BratCeBe#p/a/f/1/uBm2EUgdDiU
klatka to pewnie nie wszystko ale czym się martwisz?! zanim zrobisz sobie BOBA i nauczysz sie nim jeździć na tyle żeby wystartowac gdziekolwiek to na bank nazbierasz na klatke! :)

dobrze driftuje płynnie i pewnie ;) klatki itp. to wiadomo do ćwiczeń nie są wymagane (aczkolwiek przydatne gdyby co ;)) tylko zastanawiam się czy samochodem z silnikiem motocyklowym można wystąpić gdyby co w zawodach bo nie znam procedur przyjmowania ;) bo jeżeli się okaże że mają jakieś wyśrubowane przepisy odnośnie zgłaszających się uczestników to raczej nie będę się bawił we wstawianie silnika motocyklowego do malacza ;)

jak złapie kumpla to ogarne ten temat!!!
ale wydaje mi sie że to nie ma nic do rzeczy!!!!
ma być tylny napęd, dym i jazda bokiem a czy napędzisz to hayabusą , bmw czy dwoma murzynami to moim zdaniem nie ma znaczenia!! :)

http://www.drift-open.pl/regulamin.php
tu masz wszystko co musisz wiedzieć!!!

Moim zdaniem nie wytrzyma układ przeniesienia napędu. Pewnie oprzesz się na łańcuchu. Do tego hamulec ręczny musisz jakoś rozwiązać. Ciężko będzie.

dzięki za regulamin bardzo pomocny :D co do napędu to właśnie nie wiem...mam plany budowy buggy z silnikiem motocyklowym i w tamtych planach jest schemat budowy tylnego napędu w oparciu o półosie z zintegrowaną tarczą i zębatką. będę miał chwile to wrzucę wam w rzucie ogólnym to ocenicie ;)