Może to ograniczone możliwości, może brak wychowania czy rodzice nie uczyli. Nie rozumiem takich dziwnych "ignorantów". Według mnie jak ktoś nie odpowiada to jest okaz chamstwa, prostactwa itd. mieć powód to nie wytłumaczenie. Tak powinno być i już aby ludzie znali zasady i kulturę. A pózniej jedna z drugą od natrętów zywyzywa przy koleżankach jeśli jeszcze napisze lub znajomych lub z niego śmieje?? Tak? Nieładnie, Bardzo nieładnie.

Masz rację, to niekulturalne, ale co to kogo obchodzi. Jeśli chcesz zrozumieć ich zachowanie to postaw się na ich miejscu. Dlaczego miałyby odpisywać?

Wyobraź sobie, że dostajesz dziennie siedemdziesiąt wiadomości, większość o treści "hej". Odpiszesz każdemu? Okej, odpisałeś, teraz sobie wyobraź sobie że kolejnych siedemdziesiąt wiadomości to jakieś pierdoły o Twoim mijającym dzionku, Twoim imieniu, skąd jesteś, "może seksik?", czy nosisz rajstopki, że fajne masz buty/włosy/czapkę/psa... Uwierz, że brak odpowiedzi nie zawsze jest spowodowany chamstwem, prostactwem i brakiem kultury. Często jest po prostu poszanowaniem swojego czasu. I czasu niedoszłego rozmówcy :)

to jest fotka tutaj ciężko znaleźć kogoś normalnego ale trafiają się 1 na 10000 ..... mam taka nadzieje

Znam ten ból. Jakby nie mogly się wysilić, żeby napisać (czy po prostu kopiuj/wklej) "Nie jestem zainteresowana"

Kobiety/Dziewczyny/Laski: Korony Wam z głów nie spadną.

Kochana masz rację w zupełności :-)

Czytałem jak koleś opisywał swoje długie listy, bardzo indywidualnie dla danej dziewczyny i również nie otrzymywał odpowiedzi.

Ogólnie to co CuteNinja napisałaś mnie nie przekonuje. Na jakie wiadomości odpisujesz, co takiego musi sie tam znaleźć?

Coś, co mnie zaintryguje. Nie trzeba zagajać od razu o fizyce kwantowej. Ale pytanie o zainteresowania lub nawiązanie do nich zawsze jest lepsze od "mijającego dzionka". W ogóle jak widzę słowo "dzionek" to mi się w środku coś takiego złego robi.

A można zapytać po co ci to konto na fotce?

Nie wymagam aby była normalna. To takie oklepane i trudne do opisania w tych czasach :)
Nie chcę nikogo obrażać. Wydaję mi się po prostu że ok. 3 -4 dni to zbyt długo czasu) Chyba idę na zakonnika gdzieś do mnichów :-D