Fajnie, że Twoja kobieta jest zadowolona. Ciągle to powtarzasz i widzę, że bardzo lubisz się tym przechwalać. Choć nas to aż tak bardzo nie ciekawi.
Zastanawia mnie czy powiedziałeś tej dziewczynie przed spotkaniem, że jesteś zajęty. Jak nie to ja się nie dziwię, że ona mogła mieć takie nastawienie, liczyła może na coś więcej a Ty ją olałeś.
Ciężko też oceniać sytuację bo nie wiem jak zachowywałeś się zanim ją spotkałeś, jakie dałeś jej sygnały i co obiecywałeś, ale podejrzewam, że lubisz bawić się kobietami. Myślę, że każda normalna kobieta która przeczyta ten wątek pomyśli o Tobie, że nie jesteś warty zachodu.
Żadna normalna dziewczyna nie pozwoliłaby również na spotkanie z jakąś tam nowo poznaną dziewczyną z fotki i nocleg w hotelu.
Hehe... Chyba, że testujesz dla niej kandydatki do trójkąta i nie chcesz żeby się zawiodła :D
Faktycznie jest to trochę jak strzał w kolano. Chyba, że po prostu bardzo Ci się nudzi siedząc w domu i postanowiłeś sprowokować taką dziwną dyskusję... heh. Też jakaś rozrywka.
Nie będę oceniał dziewczyny którą niby spotkałeś, ale używać słowa "nimfomanka" mógłbyś trochę ostrożniej i nie obrażać takich osób. Wbrew pozorom nie jest to nic fajnego, wystarczy trochę poczytać.
"Hiperseksualność to ciągła, wyniszczająca i uporczywa potrzeba uprawiania stosunków płciowych, przesłaniająca inne potrzeby człowieka. U kobiet nazywana nimfomanią, u mężczyzn satyryzmem. Pojęcia te odnoszą się do wzmożonych potrzeb seksualnych."
Wierzę w Twoją inteligencję, więc myślę, że nie muszę tego tłumaczyć.