Piekarnia... "spokojne" miejsce na Mieście Fotki. Tutaj można spotkać osoby, które z ochotą pieką ciasto. Tak tu cichutko... zieje nudą... ŻE CO? Przecież to miejsce jest DZIKIE!!
Jest tu sporo ludzi nowych szukających składników do ciasta, ale także można spotkać i takich, co się już dobrze znają, wygłupiają się, ale chętnie służą pomocą tym co ciasta nie zrobili .
Dochodzi do sporów
Są też niemiłe sytuacje, że ktoś coś przekręci, lub też się zabawi kosztem innych i dodaję "niewidzalny składnik ciasta". Takie sytuację tylko utrudniają im w robieniu zadania
W piekarni często można spotkać przewodników, którzy z miłą chęcią pomogą naszym nowym kolegom a przy okazji spełnią swoją rolę :)
Tak jak to bywa... czasami zwykłe miejsce zamienia się w dziką puszczę. Trzeba uważać na siebie i nie dać się wkręcić w hasła typu: Jesteś nowy? Szukasz składników? A masz mikser? Na takie hieny nie zwracajmy uwagi, bo przecież zawsze można poprosić o pomoc nie tylko przewodnika ale i zwykłego użytkownika pomoże i powie gdzie co się znajduje.
Są też miłe sytuację. Jak ktoś nam podziękuję czujemy radość, że możemy komuś pomóc :)
Serdecznie was pozdrawiają:
KocicaDemon i XxNieidealnaOlaxX