Cytuj

Doktor Randka

Zobacz profil  na Fotce
konto usunięte
Pierwszy post w tym wątku. 15 lutego 2011

http://parenting.leehansen.com/downloads/clipart/valentine/images/red-cupid.gif


Szesnastu mieszkańców naszego miasta pełni funkcję o nazwie "Doktor Randka." Są oni lekarzami w sprawach sercowych, naprawiają rozpadające się związki, ale też tworzą nowe, poznając ze sobą osoby, które od miesięcy mijają się bez słowa, nie zwracając na siebie najmniejszej uwagi.

Przychodzi jednak pora, by miastowe amory pochwaliły się swoimi dokonaniami:
1. Ile radosnych par stworzyli?
2. Ile krwawiących par obandażowali?
3. Ile ponieśli porażek?
4. Jak widzą swoje dalsze pełnienie tej zaszczytnej funkcji?

Chciałbym, by każdy z "Doktorów" napisał kilka zdań, ustosunkowując się do punktów, które wyżej ująłem. By pokazał, że odznakę nosi zasłużenie.

Oczywiście mile widziane będą komentarze pozostałych mieszkańców.
Zobacz profil  na Fotce
konto usunięte
16 lutego 2011
Ale DRy nie powinny tak brzydko pisać.
Zobacz profil Ainess na Fotce
16 lutego 2011
Ależ ja brzydko nie napisałam ; )
Miasto Fotki ^^ xd
5310
38
Zobacz profil  na Fotce
konto usunięte
17 lutego 2011
Tomasz:
Wymienię jedną osobę KocicaDemon - nie z żadnej zemsty czy coś w tym stylu.

Owy DR bardziej się starał rozwalić związek niż połączyć z powodu spraw prywatnych. Trzeba się liczyć z tym, że i ludzie będą mieli prawo głosu do wszystkiego. Przykro mi tylko, że ktoś mając taką odznakę robi przeciwnie do tego co powinien. Przykro mi to w ogóle pisać, ale nie mam zamiaru stać z boku i patrzyć na to.
tomaszu jak narazie to wiem ze ty kazde zwiazki niuszczysz a nie ktos inny bo wiem ze zrobisz z kasia to co z innymi wiec wiesz nie wypowiadaj sie. to tak przy okazji a co do roli DR to staram sie laczyc radzic wszystko c o jest moim zadaniem sa nieraz proste przypadki a nieraz to sa wymagania straszne ale ogolnie chyba nikt nie nazekal na mnie
Zobacz profil  na Fotce
konto usunięte
17 lutego 2011
Siema ; ] Też miałam problemy z połączeniem w parę . Rozmawiałam z ogromem ludzi i ponad 20 loginów nawet zapisałam :)
Bardzo mi się podoba bycie DR ;) . Zawieram wiele nowych znajomości .
Uwielbiam rozmawiać z ludźmi . Myślę, że nikt z osób, z którymi rozmawiałam nie miałby negatywnego zdania o mnie . Robiłam co mogłam. Nie byłam natrętna .
Słyszałam skargi na DR i próbowałam takim ludziom wytłumaczyć , że każdy z nas się stara. Ale jeżeli ktoś pisze " znajdź mi dziewczynę " i nie współpracuje to za dużo nie da się zrobić .
Rozmawiałam ludźmi mającymi odznakę NEW .Oprowadzałam ich i pomagałam nie tylko w sprawach sercowych ale także MF . Jeszcze dzisiaj rano skojarzyłam dwie osoby , które do mnie napisały i czekam na rezultat.
Spotkałam się także z przypadkami , którzy nie szukali swojej drugiej połówki ale po prostu potrzebowali wsparcia i pomocy .
Nie ignorowałam nikogo. Odpowiadałam na każde pytania. Przyjmowałam zaproszenia.
Bycie DR wiele mnie nauczyło np. cierpliwości do ludzi :)
Tłumaczenie 10 razy na dzień po 30 min po co jestem i dlaczego w ogóle do danej osoby napisałam było męczące ale się nie poddawałam .
Jak w życiu bywa były i porażki . Kiedy myślałam , że dwie osoby do siebie pasują okazywało się , że jedna robiła sobie żarty albo po prostu jak to powiem " olała wszystko".
Nie było to miłe .
Spotkałam się też z wyśmiewaniem i kawałami o mnie albo ogólnie o DR ale nie dawałam się ponosić nerwom i zachowałam zimną krew ;)
Uważam , że wśród DR bardzo nadaje się PasPourVouSs . Widać , że wie po co to robi i że to lubi.
Hmm ... co tu jeszcze napisać .
Jak widzę swoje dalsze pełnienie tej zaszczytnej funkcji ? .
Myślę , że nic by się nie zmieniło bo przecież nawet kilka dni po walentynkach spełniam swoje obowiązki najlepiej jak potrafię .
Życzę wszystkim powodzenia i miłego dnia :)
Zobacz profil  na Fotce
konto usunięte
17 lutego 2011
Jak najbardziej popieram Anythingbytfunnyx3 powinna zostać DR na stałe... :)
Zobacz profil  na Fotce
konto usunięte
17 lutego 2011
Widzę, że sam nie pozostanę pisząc : łączenie par wbrew pozorom wydawać by się mogło dość banalne ale jest to niewątpliwie strasznie trudne aby sprostać wymaganiom ludzi. Wiadomości typu : " Tej doktor znajdź mi laskę " widywaliście pewnie często. Człowiek nie zdąży odpisać a danej osoby już nie ma, a później co ? " Jakiś Ty doktor , nie możesz mi nikogo znaleźć " ? Nikt o tym nie napisał a tak było , jest i będzie :) Jeżeli chodzi o garstkę statystyk - 1 oficjalnie zaręczona para , liczby osób poinformowane przekazaniem nicku drugiej osoby nie podlegają statystyką, gdyż mimo moich pytań nie zawsze padła odpowiedź " I jak udało się ? " i brak odezwu. Porażek jako tako nie przypominam sobie aby miały miejsce, zaliczyć do nich można chyba tylko sytuacje związane z lewymi kontami, gdyż Dr. stara ( wkońcu taką funkcję pełnimy ) się doradzić a po chwili osoby nie ma, to może być moją porażką, ale nie do końca z mojej przyczyny. Powtórzyłem się dwa razy na temat tych lewizn, bo połączenie takiej pary to dla mnie żadne osiągniecie jeżeli ktoś by się tym szczycił :) Jeżeli chodzi o innych obecnych doktorów to ja wskazuję Shanga .. dlaczego? Póki co widzę głosy na same kobiety, muszę się wyłamać. Jak widać na odznakę trzeba zasłużyć po komentarzach widać ... mało jest przypadków prośby o pomoc? Dlaczego mnie to nie dziwi ? Nie każdy chce takiej pomocy , jeżeli już poprosi to w moim odczuciu , selekcja naszego grona jest na miejscu. teraz myślę , że czas na krytykę jeżeli coś komuś nie pisuje :) Jeżeli natomiast jakieś lewe konto zarzuci mi brak zaangażowania albo pomocy - krótka riposta : Napisz z głównego, a nie sprawdzasz lewym :)
Zobacz profil  na Fotce
konto usunięte
17 lutego 2011
stvn:
1. Ile radosnych par stworzyli?


Stworzyć pary w MF było bardzo ciężko.. Gdyż wiekszość osob poprostu szukała osoby z kim możnało poflirtować pożartować :) Lecz mam nadzieje że osoby które próbowałam złączyć zostaną bardzo dobrymi przyjaciółki a może nawet kimś więcej. :) Miałam jeden przypadek, gdy 2 osoby mieszkały blisko siebie i chciały się spotkać, jednym słowem to był fenomen :) I z tego jestem bardzo zadowolona: ).

stvn:
2. Ile krwawiących par obandażowali?


To pytanie może się tyczyć świata MF jak i realnego :) Wiele osób wzracało się do mnie o proźbę o pomoc w sprawie swego związku. Dzięki takim osobom doświadczyłam olśnienia znaczenia miłości. Mam nadzieje że moje doświadczenie i pomoc były im przydatne .

stvn:
3. Ile ponieśli porażek?


Do porażek mogę się szczerze przyznać ale tylko do 1 bo taka tylko istniała :) By zachowąc anonimowość nie będę podawać nicku osoby szukającej która była bardzo wybredna w partnerach żaden z 10 nie odpowiadał :) no alę trudno :) trzebało być cierpliwym.. więc w całej tej sytuacji mogę powiedzieć żę wyszło ok bo udało mi się przezwyciężyć złość:)

stvn:
4. Jak widzą swoje dalsze pełnienie tej zaszczytnej funkcji?


Niektóre osoby pytały się mnie jak taki dr. pracuje i czy ma cos za to. Moim zdanie m ta funkcja jest wielkim wyróżnieniem. Nie postrzegam jej jako pracy, bo to tylko przyjemność móc pomóc osobom w byciu szczęśliwym. Najcenniejszą wartością otrzymaną do mnie było zaufanie. Ludzie ufali mi i powierzali swoje sekrety. Ta funkcja uczy nas jak postrzegać świat i słowo "miłość" które ma tak wiele znaczeń.

Bardzo dziękuje również osobom które mi zaufały i za samą odznake:) Lecz i bez niej służę pomocą osobom mającym w życiu trudności, i nawet tym którzy szukają zwykłej odpowiedzi :)
Zobacz profil  na Fotce
konto usunięte
17 lutego 2011
Ja muszę powiedzieć,że nie wchodziłam w tygodniu na fotke.pl ,dopiero dzisiaj i nie mam czym się chwalić ;( Pracuje jeszcze żeby kogoś dobrać.W końcu muszę wstać na nogi.Dziękuje że mam zaszczyt zostać Dr. Randką . Jeszcze... :D
Zobacz profil  na Fotce
konto usunięte
17 lutego 2011
muszę dodać do tamtego mojego wpisu że stworzyłam już troszkę więcej szczęśliwych jak dotąd par niż tamte 2 co wtedy napisałam..ale nadal stwarzam kolejne związki i chciałabym mieć taką możliwość to kontynuować ; )
Zobacz profil  na Fotce
konto usunięte
17 lutego 2011
Ok, trza odpowiedzieć ^^

1. Ile radosnych par stworzyli?
Trudno policzyć, ale było ich trochę xD

2. Ile krwawiących par obandażowali?
Moi znajomi byli praktycznie na skraju, więc musiałem im pomóc.

3. Ile ponieśli porażek?
Również kilka było, nie ukrywam. Raz na przykład, kiedy dziewczyna chciała zagadać do chłopaka przeze mnie, ale chłopak nie był nią po prostu zainteresowany.

4. Jak widzą swoje dalsze pełnienie tej zaszczytnej funkcji?
Widzę, to w sposób taki, że nadal chętnie bym pomagał ludziom i starał się ich łączyć w pary, bo to przyjemność ;)
Pisanie na tym forum dostępne jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
Zaloguj lub zarejestruj się za darmo jeśli nie masz jeszcze konta.