MANCHESTER UNITED - OD KOŁYSKI AŻ PO GRÓB

MANCHESTER UNITED - OD KOŁYSKI AŻ PO GRÓB

Wywiad z Tomaszem Kuszczakiem

Tomasz Kuszczak w zeszłym miesiącu został Przyjacielem Euro 2012 we Wrocławiu. Z tej okazji bramkarz Manchesteru United odwiedził miasto, w którym rozpoczynał swoją piłkarską karierę.

Tomek, powiedz nam więcej o roli Przyjaciela Euro 2012, którą pełnisz...
Bardzo się cieszę, że została przyznana mi taka rola. Jestem także dumny z faktu, iż moje rodzinne miasto będzie gospodarzem tak wielkiego turnieju. Fajnie było znów tutaj wrócić i zobaczyć znajome twarze. Obecnie wszyscy ciężko pracują, więc jestem pewny, iż uda się odnieść końcowy sukces.

Co potencjalni goście powinni wiedzieć o Wrocławiu?
Wrocław może nie należy do najbardziej znanych polskich miast, ale mogę zapewnić, iż jest jednym z najpiękniejszych. Część budynków wzniesiono już setki lat temu i robią one niesamowite wrażenie. Główny plac miasta, nazywany w Polsce 'Rynkiem', ma wszystko, świetne restauracje, kawiarnie, puby czy sklepy. Zawsze tam spędzam trochę czasu, gdy wracam do domu. W mieście jest także kilka pięknych parków. Osobiście wszystkich bym zachęcał do wizyty w ZOO.

Które miejsce w mieście lubisz najbardziej?
Tak, jak już powiedziałem, Rynek. Można spędzić tam cały dzień. Wrocław jest dla mnie niezwykłym miejsce, bo tu wszystko się zaczęło. Tutaj uczęszczałem do szkoły, poznałem wielu przyjaciół oraz rozpoczynałem karierę w Śląsku Wrocław. Obecnie grają w polskiej ekstraklasie, która prezentuje niezły poziom. Karierę zaczynałem w drużynie młodzieżowej, dopiero potem trafiłem do pierwszej drużyny. To były wspaniałe czasy.

Jak Polacy reagują na Euro 2012?
Wszyscy są podekscytowani. Wiemy, że to jest wielka szansa dla naszego kraju. Przed rozpoczęciem turnieju musimy wykonać jeszcze mnóstwo pracy, ale wierzę, iż nam się uda i że będą to niezapomniane mistrzostwa.

Jak wygląda stadion we Wrocławiu?
Stadion prezentuje się fenomenalnie. Jego budowa zostanie ukończona jeszcze w tym roku i będzie mogło na nim zasiąść 41 tysięcy kibiców. Byłem także obecny podczas rozpoczęcia budowy, zakopana została wówczas 'kapsuła czasu', w której znalazła się m. in. piłka z moim autografem.

Jakie znaczenie miałby dla Ciebie udział w tych mistrzostwach?
Byłoby to spełnienie marzeń. Ciężko jest obecnie określić moją sytuację w reprezentacji, bo w klubie jestem rezerwowym. Staram się być cierpliwy i czekać na swoją szansę, a gdy ją już otrzymam, robię wszystko, aby ją wykorzystać. To jednak nie jest łatwe. Każdy piłkarz chce reprezentować swój kraj, ale tutaj wiele zależy od sytuacji w klubie. Mam nadzieję, że w końcu otrzymam swoją szansę. Myślę, że na to zasłużyłem. Jednak moje zdanie praktycznie się nie liczy, bo o wszystkim decyduje menedżer. Prędzej czy później muszę zacząć grać regularnie, bo tylko w ten sposób mogę otrzymać powołanie na mistrzostwa.