W obecnym sezonie Premier League Wayne Rooney nie imponował formą. Był krytykowany za brak skuteczności, nie chciał przedłużyć kontraktu z Manchesterem United i nosił się z zamiarem odejścia do... Manchesteru City. Teraz ponownie jest bohaterem "Czerwonych Diabłów".
Pod koniec ubiegłego roku kibice United protestowali przed domem napastnika, który wyznał, że chce zmienić otoczenie, a jedną z opcji jest transfer do największego rywala, Manchesteru City. Piłkarz był głośno krytykowany, ale w końcu porozumiał się z działaczami "Czerwonych Diabłów" i został na Old Trafford. W sobotę w trakcie meczu United z "The Citizens" pokazał ponadprzeciętne umiejętności i zdobył jedną z najładniejszych bramek, jakie było dane oglądać w mijających miesiącach.
W 78. minucie po podaniu Portugalczyka Naniego, Rooney uderzył z przewrotki, kompletnie nie do obrony, idealnie trafiając w górny róg bramki Joe Harta. Niewykluczone, że był to najważniejszy gol w sezonie - dzięki wygranej nad "Obywatelami" podopieczni Sir Alexa Fergusona po 26 kolejkach mają 7 punktów przewagi nad drugim w tabeli Arsenalem i 8 "oczek" więcej od City.