I ja również nie mogę poradzić sobie ze stratą.Jak każdemu i mi umarł ktoś bliski,niestety mi tata umarł na raka 10 lat temu.Niby jest dobrze na codzień ale czasem przychodzą takie chwile że chciałabym sie go o coś zapytać i wtedy sama sobie zadaje pytanie czemu musiał odejść.10 lat to dużo ale nadal tęsknie..może minąć jeszcze 20 a pewnie będę czuć nadal to samo:(czasem sobie nie radzę ale muszę iść na przód innego wyboru nie ma.
Dla wszystkich samotnych serduszek...:***
no właśnie nie można sie ciągle oglądać w przeszłość ; *
2 listopada 2012
Mój tata także 2 lata temu na to samo. Ale życie toczy się dalej ...
2 listopada 2012
strasznie jest mi przykro z tego powodu.. współczuje ;*
2 listopada 2012
wiem dokładnie co czujesz..mój tata umarł dwa lata temu..też na raka...:(
2 listopada 2012