Witam, poznam dziewczynę, najchętniej w wieku 17-26 lat, z województwa łódzkiego (w którym mieszkam) lub śląskiego (w którym studiuję). U płci przeciwnej najbardziej cenię inteligencję i posiadanie pasji. Ponadto uwielbiam dziewczyny z zielonymi oczami oraz długimi włosami układanymi w kłosy, warkocze i takie tam inne cuda - nie są to jednak 'elementy' wymagane.
O sobie mogę powiedzieć tyle, że obecnie mam 21 lat, mieszkam w Radomsku i studiuję w Częstochowie. Interesuje się wieloma rzeczami, głównie jednak historią, kolekcjonerstwem, sportem - kibicuje od wielu lat Chelsea Londyn. W wolnych chwilach czytam książki (najchętniej historyczne), słucham muzyki (klasyczny rock), oglądam filmy, pisze wiersze, ćwiczę itp. Odnośnie mojego charakteru to jestem miłym, wrażliwym i pomocnym chłopakiem, ostoją spokoju, kimś na kim można polegać. Od jakiegoś czasu walczę z nieśmiałością i chyba wygrywam tą bitwę. Owa nieśmiałość jeszcze do niedawna wiązała się z moją posturą - krótko mówiąc miałem sporą nadwagę. Znalazłem jednak motywację, zaprałem się i pokazałem środowisku 'że można' - zrzuciłem sporo mojego puszystego ciałka. W chwili obecnej jestem na etapie dopracowywania nadwyrężonej skóry i ogólnego rzeźbienia górnych partii ciała. Dla obcych przywdziewam maskę samotnika, który podchodzi do świata na chłodno, jednak dla osób - wg mnie - wartych uwagi jestem całkiem inny - otwarty, zabawny i ciepły. Niemniej zaprawdę trzeba się postarać i zrobić na mnie wrażenie, abym nawiązał z kimś bliższe stosunki. Oprócz tego jestem szatynem o niebieskich oczach i wzroście równym 198cm. Dodatkowo nie trawię papierosów i fajnie byłoby gdyby moja ew luba również ich nie lubiła. Podobnie jest z wszelakim alkoholem - nie rozumiem tego fenomenu i zrozumieć nie zamierzam. Nie bywam na żadnych imprezach i dyskotekach, bo to nie jest w moim stylu, nie umiem się na nich odnaleźć, a zresztą chodzić w takie miejsca samemu to jak strzelić sobie w stopę. Jakiś czas uczyłem się Salsy, więc coś tam nogami przebieram, musiałem jednak zakończyć naukę, gdyż nie miałem z kim ćwiczyć nowych kroków. Krótko, bo krótko - ze względu na odniesioną kontuzję - ćwiczyłem też Taekwondo, choć walkę uznaję jako ostateczność. Moich znajomych mogę policzyć na palcach dwóch rąk, jednak są to barwne osobowości. Mimo to, nie jestem z tych osób co pół życia spędzają u kolegi na kanapie - nie tułam się po cudzych domach, bo mam swój własny, rodzinny. Nigdy nie miałem dziewczyny, kilka razy byłem zauroczony, raz zakochany - naprawdę fajne uczucie.
Jeżeli zainteresowałem jakąś Pannę moim krótkim opowiadaniem to zapraszam na PW, gdzie udostępnię mój e-mail, by można było porozmawiać - najpierw przez internet, a potem kto wie.
Dla wszystkich samotnych serduszek...:***
Skoro nie zrozumiałeś mej aluzji to powiem wprost. Sieć to miejsce w którym możesz przeżyć przygodę, lecz nie miłość. Fakt, niektórym się udaje tak jak we wszystkim co możliwe tu do przykładowego przytoczenia.
30 września 2013
awaj wróżki i nie pisz 'jak to na pewno było' bo nie masz o niczym zielonego pojęcia. Dziękuję za rozmowę i pozdrawiam.
30 września 2013
sać co nieco o sobie już na wstępie, aby móc zainteresować drugą stronę, niżeli rzucać wiadomości typu "Hej, mam 21 lat, jestem z woj. łódzkiego i szukam dziewczyny", bo niby jak to ma przyciągnąć uwagę kogokolwiek wartego uwagi? I proszę Cię, nie ud
30 września 2013
o co jest napisane powyżej to tylko kawałek mojej historii, która nie zmieściłaby się w niejednej książce. Nie jestem na tyle głupi, aby odkrywać wszystkie karty na starcie - nie mniej mnie za kompletnego ignoranta. Uważam jednak, że lepiej jest napi
30 września 2013
o nie mamy ze sobą nic wspólnego? Jest to uogólnienie, ale nie mam ochoty na rozpisywanie się co i jak - mądry zrozumie moje przesłanie. Chciałbym zaznaczyć, że zarówno ja (jaka skoromność...) jak i moje zainteresowania są naprawdę wszechstronne, a t
30 września 2013
Nie zamierzam obracać się w kręgach, które po prostu mnie nie interesują. Jeżeli ktoś nie lubi poezji to oczywistym jest, że nie pójdzie na wieczorek poetycki. Wiąże się to z tym, że pewnych ludzi zapewne nie poznam, ale cóż - po co mam ich znać skor
30 września 2013
było to jedynie przedłużenie oczywistej chwili. Straty czasu." I tak na pewno było z twym pierwszym związkiem.
30 września 2013
zaakceptowane. Wiadomo dla czego. Akceptacja wad drugiej osoby przychodzi z czasem w którym to koło napędza rosnące uczucie do ciebie. Pod sumując. "Nie warto tracić czasu na przeczytanie drugi raz tej samej Historii, zaś jeśli komuś się to udało, by
30 września 2013
każdy. Ty od razu się rozpisałeś co lubisz itd, więc już jako tako nie pozostawiłeś związanej ze sobą tajemnicy. Stwarza to pozór iż ktoś kto przeczytał twój opis, zna cię wystarczająco dobrze, iż jakie kol wiek dla niego twe wady nie będą zaakceptow
30 września 2013
tezę. Określasz się do jednego typu ludzi, podobnych do siebie a to trochę smutne. Ja zawsze próbując poznać kogoś nowego nie dając się przy tym czytać, jak z otwartej książki. Ukazuje jedynie tytuł i jako takie streszczenie mej wyjątkowości jaką ma
30 września 2013
A kto tu wspomniał o jakich kol wiek imprezach? Jak zwykle "Jan" wytycza palcami "błędy" innych, mimo iż sam je popełnia. Pomijawszy to, jak potwierdziłeś sam, obracasz się w gronie ludzi z własnego pryzmatu swych zainteresowań co tylko umacnia mą te
30 września 2013
Na fryzurach się nie znam. Kojarzę tylko kilka potocznych nazw kobiecych fryzur - które mi się podobają - i tyle w tym temacie.
30 września 2013
e moje zainteresowania mam kontakt z wieloma interesującymi ludźmi. Mimo to, myślę że wstawienie tu i ówdzie takiej wiadomości pomoże mi poznać innych 'ludzi z pasjami', a może nawet i wybranki mego serca - nigdy nic nie wiadomo.
30 września 2013
Dajesz odpowiedzi na pytania których nie postawiłem. To, że nie lubię imprez ani dyskotek nie oznacza, że nie wychodzę do ludzi - mylisz pojęcia. Świat pasji - jak to zgrabnie określiłeś - nie oznacza zamknięcia w czterech ścianach. Co więcej przez t
30 września 2013
Podsumujmy.. Nigdzie nie wychodzisz, siedzisz w swym zagorzale zwartym świecie pasji itd i dziwisz się że nikogo nie możesz znaleźć? Wyjdź do ludzi a zmiany przyjdą "szybko"..
29 września 2013
hahah chłopak który zna się na frzurach ;d
29 września 2013