Rock/Metal

Czy to dziwne, że osoba która słucha metalu od zawsze może nagle zacząć słuchać reggae?
Akurat ja jestem taką osobą.
Moim zdaniem to nie jest dziwne.
Ale inni inaczej uważają.
A Wy jak uważacie ?

uff.. to dobrze :)

dla ludzi w okół mnie to norma słuchać reggae i metalu ; p mnie reggae nie rusza , aczkolwiek podoba mi się zespół, który łączy reggae z ciężkim graniem - Skindred ; >

myśle że ok rozumiem że nagle jakaś Ledy Gaga lub Britney Spears ale reggae jak najbardziej jest ok ja lubie ;)

Reggae jakoś mnie nigdy nie urzekło... Z drugiej strony nie patrzę na gatunek czy wykonawcę, najważniejsza jest sama muzyka (śmieszy mnie, gdy ktoś nie chce posłuchać jakiegoś wykonawcy, gdyż ktoś inny zaszufladkował go np pod pop a on nie skala się czymś takim).. Po za rockiem i metalem to zdarza mi się słuchać wykonawców rockowych ocierających się o ambitny pop (tak, tak, jest coś takiego); choćby The Beatles, Depeche Mode, The Cure, U2, Duran Duran, Michael Jackson [proszę, aby nikt mnie nie zlinczował, że te zespoły podpiąłem nieco pod pop].

Wole już Oi, ska niż reggae; ]

zdecydowanie ja też ^ ^

reggae wywołuje we mnie przedziwną i niezrozumiałą agresję. Jak słyszę tą muzykę to mam ochotę wyjść z siebie i stanąć obok...

Reggae mówię stanowcze nie, denerwuje mnie taka muzyka.

hmmm do reggae nic nie mam ot posłuchać można ale na imprezach i tak zawsze jak leci jakiś kawałek i się trochę popije to....
"Oooo nienawidzę reggae ! Kto słucha reggae ten rucha kolegę! Ooo bo ja nienawidzę reggae! Ten kto słucha reggae rucha kolegę!...." itd

Reggae? Nie, dzięki