
VfB Friedrichshafen jest pierwszym rywalem PGE Skry Bełchatów w tegorocznych rozgrywkach Ligi Mistrzów.
Problemem Skry są też kontuzje. Na boisku zabraknie Stephane'a Antigi iJanne Heikkinena, a Marcin Możdżonek razem z kolegami stanie wkwadracie rezerwowych tylko dlatego, że zespół musi liczyć dwunastuzawodników, a za mniejszą kadrę Europejska Federacja CEV nakłada nazespół dotkliwe kary.
Jesteśmy personalnie osłabieni, ale naszą siłą miał byćwyrównany skład. I będzie. Nie jest ważne, kto gra, bo walczy całyzespół. Nie dołujemy się więc stratami, a wręcz przeciwnie - jeszczenas one mobilizują - deklaruje Wlazły, który w sezonie 2006/2007, gdyVfB Friedrichshafen okazał się najlepszym zespołem Ligi Mistrzów,został wybrany na najlepszego zawodnika rozgrywek.
Niemcy zwani są w Europie pogromcami gigantów, bo wygrywającnajważniejsze rozgrywki Starego Kontynentu w 2007 roku, pokonali wMoskwie miejscowe Dynamo, wcześniej eliminując także potężny włoskiSisley Treviso.
Początek meczu o godzinie 18:00. Transmisję przeprowadzi Polsat Sport.