horror sztuka strona 2 z 3

lubi ktoś rysować? -.-

Ja wszystkie rysunki mam w domu rodzinnym. Tutaj mam tylko rysowany kilka lat temu taki obrazek na szybko, wzorowany na grafice z neta. Horror to on nie jest, ale zawsze coś. Jak będę znów coś kiedyś rysować to znów wrzucę.

I jeszcze jeden staroć 😁. Później poszukam to może coś jeszcze znajdę

pffxd no co ty, to tak miało byc, take założenie, czasem zrobię jakieś tło a czasem nie, sutków nie rysuje bo to ma być bardziej aseksualne

no bardzo ciekawe i ładne^°^ koniecznie coś wrzucaj=)

no to ja też wstawie coś z pistoletemxD takie starsze trochę, i od razu mówię, tła nie ma bo chodziło tylko o postać.

Ja z reguły też nie rysuję tła, tylko postacie haha

No jestem, jestem. :p Ostatnio nic nie zmalowałam, na razie wrzuciłam stare.

Ta praca jakoś się broni. Tło może nie być istotne zależnie gdzie ten rysunek będzie umieszczony. Widzę, że wszystkie postaci mają charakterystyczny dla Ciebie szpiczasty podbródek. Także charakterystyczny jest nienaturalny wzrost i wielkie oczy. Zdecydowanie jesteś pod wpływem japońskiej mangi.

no dokładnie xd ale mam swój styl bardziej, a tak wgl no ciężko czasem siedzieć nad tłem skoro głównie chcesz tylko postać ładnie zrobić no to zależy czy ktoś od początku planuje rysunek z tłem, jak ktoś woli bez tła to po chu.ja sie o to czepiacxD

No tak. Masz rację. Rysunki mają to do siebie, że z założenia są wizją rysownika. Nie trzeba tej wizji rozumieć. :p

To jest motto połowy inżynierów kreślących rysunki techniczne . Papier wszystko przyjmie .😂

O panie! Jak żeś to obliczył? Rysunek techniczny rządzi się swoimi prawami. Odpowiednie rzuty, zasady wymiarowania, nawet liternictwo.


A tu owszem mamy horror sztukę. Każdy orze jak może czyli każdy rysuje jak mu pasuje.

Statystycznie co drugi rysunek który trzymam w dłoni ,w nijak ma się do rzeczywistości.

Nie wiedziałam. Może dlatego, że nie jestem inżynierem kreślącym rysunki techniczne.
Za to myślę kreatywnie, a moje rysunki nie mają tła, bo po prostu nie rysuję nigdy tła. Skupiam się na postaciach, rysuję długopisem i tło mi po prostu nie pasuje. Każdy rysownik ma swoją wizję. :p To tak jak z wierszami. Nie każdy musi rozumieć ich przekaz, nie muszą mieć żadnego tła czy drugiego dna.

Po prostu przypomniała mi się scena z pracy ,jak "Mariano Italiano" dzwonił do swojego projektanta z zapytaniem skąd on wziął wymiary na tą maszynę? I po burzliwej wymianie zdań ,skwitował go właśnie "wizji rysownika nikt nie zrozumie ,tylko on sam i to nie do końca ,ponieważ kilku rzeczy nie jest w stanie wyjaśnić". I tak mi sie to jakoś przypomniało.😉