Cześć,
Porozmawiajmy o porannych zwyczajach fotkowiczów...
Jak widomo jedni sa 'rannymi ptaszkami' i zazwyczaj z pobudka nie maja wiekszych problemow, sa tez wsrod nas tacy, co lubia spac do poznych godzin dziennych...
Do ktorej grupy się zaliczacie? ;)
...A gdy juz zwleczecie sie z łózka... Od czego macie zwyczaj zaczynac swoj dzien? - poranna kawa? gimnastyka? obfite sniadanie?
Macie jakies swoje poranne rytualy?
Poranne nawyki strona 1 z 2
bo jestem zbyt zajęta kochaniem ludzi, którzy mnie kochają ;)
Hej

Do tych co lubią sobie pospać do późnych godzin dziennych.
Zaczynam od wypicia wody mineralnej (niegazowanej) potem biorę tel lub laptopa i zaglądam na Fotkę. Gimnastyka i śniadanie to w pracy :)

Nie lubię spać do późna, piąta rano góra siódma jak nie muszę iść do pracy.
Mycie zębów. Śniadania nie jem, kawy nie piję, gimnastykuję się w pracy. Do niedawna moim porannym rytuałem było zapalenie fajki, ale koniec. Z racji moderowania wchodzę na fotkę, przeglądam i uciekam.
Oczywiście, że 8 rano to dla mnie noc :D
Pierwsze co wstaje to... Lunatykuje do czajnika i nastawiam wodę na kawę 🤭🤗
Wstaje dość późno 5:40, tabletka, piciu, siusiu, toaleta, ubrać się. Budzę męża o 6:00 i zaraz po tym syna. Wychodzę max 6:30 z domu bo oboje pracujemy w innych miastach niż mieszkamy. Na ogół odwożę syna i piratuje po ulicach. Staram się być na 7 rano w pracy. Potem wiadomo śniadanko, herbatka i pracuje. Chodzę spać z kurami koło 00-1:00. W weekend chłopaków nie budzę. Ale idę po pieczywo jak wstanę czyli czasem i o 5.
Никто не должен быть в курсе
Никто не должен знать об этом
Я удалю secret chat
О нас никто никогда не узнает
Kocham spać...wstaję wcześnie rano o 10 dwu etapowo siadam na łóżku patrzę na poduszkę i kładę się od nowa i na siłę zmuszam się aby wstać znowu siadam piję wodę ubieram skarpetki idę się odlać potem do łazienki myję zęby głowę i tam resztę dalej to mała gimnastyka no i idę się ubrać no i ścielę wyrko czasem jak ciepło i nie ma padać wynoszę pościel na balkon aby pierdy przewietrzyć. A i biorę ściereczkę i wycieram panele nie mam dywanu bo tam to kolonia roztoczy no ale tak czy siak i tak się kurzy.
da się tak?

toć, to prawie nałóg :D
Ja mam tak dziwnie.
w tygodniu, wstajac do rpacy nie mam wiekszych problemow by wstac.
Ale w weekend lubie pospac dluzej niz zwykle ;)
podoba mi sie to okrseslenie :D
dleko macie?
ile Ci zajmuje takie pozbieranie sie?
bo jestem zbyt zajęta kochaniem ludzi, którzy mnie kochają ;)
Никто не должен быть в курсе
Никто не должен знать об этом
Я удалю secret chat
О нас никто никогда не узнает
Nie lubię długo spać i wstaję codziennie o 4 rano. Zawsze to więcej godzin pracy i lepsza wypłata :P