Witam serdecznie. Chcialbym zebyscie doradzili mi jak wesprzec mojego kolege.
Zaczne od tego ze w jego zwiazku zaczelo sie wszystko sypac gdy jego partner dowiedzial sie ze dzieci na osiedlu wyzywaja go od donosicieli i na niego pluja. Niestety zakonczylo sie to rozstaniem. Teraz Damian dolaczyl do nas na fotce (za moja rada), poniewaz czuje sie samotny. Damian zawsze lubil pelnic wazne funkcje (pamietam jak w szkole pierwszy sie zglaszal do moczenia gąbki). Wydaje mi sie ze jedyne co mu moze pomoc to znowu poczuc sie waznym pomimo pogardy jaka doswiadczal przez cale zycie na osiedlu no i tego rozstania. Co byscie mu doradzili? Moze powinien opuscic fotke i znaleźć sobie kogos? Moze powinien w koncu sie zachowywac jak mezczyzna a nie jak 30 letni prawiczek? Dziekuje
lista tematów
Mój kolega Damian. strona 1 z 2
BekaZciebieModzie: Witam serdecznie. Chcialbym zebyscie doradzili mi jak wesprzec mojego kolege.
Zaczne od tego ze w jego zwiazku zaczelo sie wszystko sypac gdy jego partner dowiedzial sie ze dzieci na osiedlu wyzywaja go od donosicieli i na niego pluja. Niestety zakonczylo sie to rozstaniem. Teraz Damian dolaczyl do nas na fotce (za moja rada), poniewaz czuje sie samotny. Damian zawsze lubil pelnic wazne funkcje (pamietam jak w szkole pierwszy sie zglaszal do moczenia gąbki). Wydaje mi sie ze jedyne co mu moze pomoc to znowu poczuc sie waznym pomimo pogardy jaka doswiadczal przez cale zycie na osiedlu no i tego rozstania. Co byscie mu doradzili? Moze powinien opuscic fotke i znaleźć sobie kogos? Moze powinien w koncu sie zachowywac jak mezczyzna a nie jak 30 letni prawiczek? Dziekuje