Były już rozmowy nocne, gdzie tak nabrały tempa, że stały się całodobowymi, ale niestety było - minęło. Moze czas na nowy temat ? Może tu pogadamy o tym , co nam leży na sercu, jak minął dzieñ, jakieś porady..?? Zobaczymy co z tego wyjdzie 😊
Rozmowy o wszystkim i o niczym馃槣 strona 59 z 75
pewnie dziela obowiazki tworzac idealny zwiazek malzenski tak jak w linku
https://www.youtube.com/watch?v=yNNDpXkfReo
Ewka, na ogół mąż wozi małego do żłobka i odbiera. Wymienia kuwety i wynosi śmieci. Ja się mu nie dziwie że on nic nie robi, ma służbę od tego w końcu pracuje w zasadzie za jego kasę poniekąd, bo żeby dziecko wysłać do żłobka to musi dopłacić mi do benzyny, także no cóż. Dziś obiadu nie robię i mam to gdzieś, umówiłam się na soczek z koleżanką
Никто не должен быть в курсе
Никто не должен знать об этом
Я удалю secret chat
О нас никто никогда не узнает
Nigdy nie pozwalamy sobie na to , zeby zostawiac cos na rano. Jak wieczor jest cod co zrobienia to ogarniamy razem.
Przeraza mnie Twoj tok myslenia...malzenstwo to ma byc PARTNERSTWO I DZIELENIE OBOWIAZKOW a nie us£ugiwanie temu, ktory zarabia więcej. Szczerze moge tylko współczuć...zawozi i odbiera dziecko ??? Wyświęcmy go za zycia za tą jego dobroduszność. Litości, jest przecież jego ojcem.
Przynajmniej tyle że razem, ja o 20 mam już tak dosyć że nie ogarniam nie mam siły, a jak mały lata do 21 czy 22 bo różniej bywa to już całkiem. Poszłam wcześnie spać chyba coś koło 22:30 wzięłam prochy nasenne, bo zasypiałam na stojąco o 19 no ale nie było szans. Stary poszedł małego usypiać o 21:30 ja walczyłam chciałam zrobić sobie jedzenie do pracy, ale syf w kuchni mnie tak poraził że mentalnie nie byłam do tego zdolna. Rano to złożyłam posprzątałam nie zdarzyłam mu iść po bułki, wg ledwo wyrobiłam, pracuje od 7 a o 7 stałam pod żłobkiem w mieście gdzie mieszkam. Dobrze że mi choć go zaniósł do auta bo już wyciągając go z łóżeczka miałam problem. Zlitował się. Choć było mu nie w smak że go obudziłam. Mógł spać w sypialni albo w salonie to bym go nie obudziła
Никто не должен быть в курсе
Никто не должен знать об этом
Я удалю secret chat
О нас никто никогда не узнает
Nie mam siły komentować...moj mąz wychodzi o 6 i wraca o 18 i pomaga w domu. Chcieć to móc. No chyba, ze uwaza ze zarabia wiecej to ma od tego Ciebie. Smutne...pomydl o tej pomocy domowej
Ewka, on też pomaga. Także nie wiem w czym masz problem. Wiedziałam że biorę informatyka za męża. Wiedziałam z czym to się je, sama byłam administratorem sieci, to życie mi nie było obce. Mam programistę w domu, nigdy nie będę pierwsza, zawsze jestem za komputerem teraz z drugiej pozycji spadłam na trzecią po dziecku. Nie robię za wiele. Mogłabym się bardziej postarać, za to mogę wygodnie żyć i bawić się po swojemu. Coś za coś.
Никто не должен быть в курсе
Никто не должен знать об этом
Я удалю secret chat
О нас никто никогда не узнает
To teraz bede chamsko szczera:nie chcialabym miec takiej kasy jak Wy i takiego zycia. Kiedy Wy macie czas dla dziecka jak brakuje na obowiazki domowe, bo jestescie zmeczeni ?? Kolejny przyklad na to ze kasa to jednak nie wszystko. Przystopujcie, bo zycie Wam ucieka i omija to co najlepsze...
Nie chciałabym być tą druga, bo praca jest pierwsza
Kiedy mamy czas, mąż przywozi go o 16:30 i do upadłego mamy czas dla niego. Problem akurat jest we mnie bo ja jestem pedantem, i wiem że akurat to już jest psychiczne tak jak mam z myciem rąk. Nie spocznę jak nie będzie wszystko czyste. Domyśl się czemu wstałam tak wcześnie. Bo mój mózg nie mógł odpocząć bo miałam zakodowane że jest syf. Zawsze tak mam. I nie pomogą mi psychotropy na sen. Muszę i chce sprzątać. Nie chcesz wiedzieć co się działa jak musiałam plackiem leżeć w ciąży. Byłam załamana do tego stopnia że nawet sprzątaczka mnie nie pocieszała.
Никто не должен быть в курсе
Никто не должен знать об этом
Я удалю secret chat
О нас никто никогда не узнает
I wlasnie dlatego warto wygospodarowac czas wieczorem RAZEM zeby ogarnac vo trzeba
U mnie rez nie ma takiej opcji, bo nie zasne jak mam syf. I rano nie moge sie odnalezc z niczyn.