Jak czas mija?
Jak pogoda, u mnie gorąc ;D w koncu
Lecim: :]
1.

2.

3.
Jaka jest różnica pomiędzy prawdziwym Jezusem a jego portretem?
- Do powieszenia portretu wystarczy jeden gwóźdź.
4.

5.
Trwa lekcja. Nauczycielka pyta się Jasia
Jasiu, dlaczego nie zajmujesz się lekcją, tylko cały czas patrzysz pod ławkę?
Oglądam swojego siusiaka- odpowiedział Jasiu.
To bardzo brzydko z Twojej strony. Dlaczego tak robisz?- pyta się nauczycielka.
Pańskie oko konia tuczy- odpowiedział Jasiu.
6.
Idzie facet przez las i nagle spostrzega na ziemi żabę.
Nachyla się i słyszy:
"Pocałuj mnie, a zmienię się w piękną, młodą kobietę i będę Ci wierna do końca życia!"
Facet podnosi żabę, wkłada do kieszeni i idzie dalej.
Żaba znowu swoje, "No pocałuj mnie, zamienię się w piękną młodą kobietę i będę Ci wierna do końca życia!"
Facet wyciąga żabę z kieszeni i mówi:
"Słuchaj, jest taki etap w życiu mężczyzny, w którym bardziej rajcuje go gadająca żaba."
7.

8.
Drogi Rysiu,
Nie mogę dalej ciągnąć naszego związku. Odległość między nami
jest zbyt duża. Muszę przyznać, że zdradziłam Cię dwukrotnie,
ponieważ nie było Cię i to nie jest sprawiedliwe.
Wybacz. Proszę, odeślij mi zdjęcie, które ode mnie dostałeś.
Całuski,
Beata.
Żołnierza to zabolało, dlatego poprosił kumpli o wszelkie zdjęcia
ich obecnych lub byłych dziewczyn. Zatem do koperty ze zdjęciem
Beaty dorzucił zdjęcia innych ładnych dziewczyn, jakie dostał od kolegów.
W zestawie pojawiło się 57 zdjęć wraz z listem:
Droga Beatko,
Przepraszam, ale ni cholery nie pamiętam, kim jesteś.
Proszę, wybierz swoje zdjęcie z tej kupki i odeślij całą resztę.
Trzymaj się,
9.
Hrabia po dłuższym pobycie za granica wraca do swoich posiadłości. Na dworcu
czeka na niego zaprzęg koni i wierny sługa Jan.
- No i cóż tam zdarzyło się nowego we dworze podczas mojej nieobecności, Janie?
- Nic nowego Jaśnie Panie... no może tylko to, że Azorek zdechł.
- Azorek ?! Mój ulubiony pies? Jak to się stało?
- Ano nażarł się końskiej padliny, to i zdechł.
- A skąd we dworze końska padlina?
- Konie się poparzyły, to zdechły.
- Jak to konie się poparzyły ??... Od czego?
- Od ognia, Panie, jak się stajnia paliła.
- A kto podpalił stajnie?
- Nikt, od płonącego dworu się zajęła.
- Na miłość boska, to i dwór spłonął? Jakim sposobem?
- Ano po prostu. Świeczka przy trumnie teścia Pana hrabiego się przewróciła i firany się zajęły.
- Och! A czemu mój teść umarł?
- Bo Jaśnie Pani uciekła z tym oficerem, co się z nim od trzech lat spotykała.
- Spotykała się od trzech lat?! To przecież nic nowego!
- Właśnie mówiłem, Jaśnie Panie, że nie zdarzyło się nic nowego.
10.

ByeBye ;)
Cmok :*:*