Posiadam liściastego kwiatka. Ma już dwa lata. Rósł sobie, kwitł, jednak od 3 miesięcy zaczął umierać i schnąć. Ściąłem to co uschnęło i od tego momentu wystają z doniczki tylko małe dwa kiełki. Nawożenie, nasłonecznienie nic nie daje. Odżyje on jeszcze? Co zrobić? Jak mu pomóc? :(
Zaznaczam, że uprzejmie prosi się o nie wchodzenie w temat dyslektyków i ludzi z trzema oczkami również. Tak, jestem ksenofobem.
lista tematów
Guess who's back? strona 18 z 27
Co ja się będę wysilał, nic.
Może choć on się sprawi.
Odrasta po przerwie, za 3 tygodnie będzie kwitł. Jak to kup nowy?
I kto to mówi...
Ciebie oszczędzę.
Nawet nie wiesz jak bardzo.