lista tematów
Legalizacja Marihuany strona 1 z 3
Zalegizować marichunaen? Jestem w sumie na nie. Lecz jednocześnie nieco lepiej by było, gdyby nie ścigali tak ostro za gówniane ilości. Strach z połówką w kieszeni z domu wyjść.
Podejmujesz wyzwanie?
Ci co będą chcieli sobie zapalić, to i tak zapalą. Ani za, ani przeciw. Boli mnie tylko że ta nieszczęsna roślina przegrywa z gorzałą i tytoniem, które naprawdę niekorzystnie wpływają na organizm, a jednak są w sprzedaży.
Mruczyslaw: Boli mnie tylko że ta nieszczęsna roślina przegrywa z gorzałą i tytoniem, które naprawdę niekorzystnie wpływają na organizm, a jednak są w sprzedaży.
Otóż to, milordzie. Zioło ani nie siada tak na wątrobę, ani nie wpływa tak na percepcję, że robisz awantury czy inne rzeczy, których na trzeźwo byś nie uczynił. To używka dla myślicieli :D
Podejmujesz wyzwanie?
Jestem na tk. Mam znajomych co palą (ja sam nigdy nic nie paliłem, anie nie zamierzam ), i z ich zachowania można wywnioskować tylko jedno. Jest to lepsze od alkoholu czy innych używek. Po innych środkach ludzie są roztargnieni, nerwowi, a po paru buchach bujają w obłokach. I przeważnie wyluzowani.
Maryśka nigdy nie będzie zalegalizowana w Polsce. Gangsterka ma z niej za dużą kasę by pozwolić na coś takiego.
W tym kraju i tak jest za wielu zamulonych durni. :(
Eldim: Otóż to, milordzie. Zioło ani nie siada tak na wątrobę, ani nie wpływa tak na percepcję, że robisz awantury czy inne rzeczy, których na trzeźwo byś nie uczynił.
Ludzie mają różne osobowości, kloszardzie.
Ile ton zioła byś nie wypalił, z durnia mądrym się nie staniesz. W Twoim wypadku, zapewniam.




