Ciezko to zrobic?
samobojstwo strona 1 z 4
Ale się uśmiałem ,jak liczysz na odpowiedź kogoś doświadczonego to tutaj (ani w śród żywych )jej nie otrzymasz .
moja ewangelia
WCZORAJ już utracone, DZISIAJ jest w rękach naszych, a JUTRO? nie dajmy się choć JUTREM straszyć
moja wiara https://www.youtube.com/watch?v=TLgacbYRQ_I
mój dekalog https://www.youtube.com/watch?v=ITsL91vlIcM
Otoz to ty przed menopauza, biegaczka amatorka ja dziki nieokielznany idz robic bachora poki czas bo nasz miesiaciodowy juz sie skonczyl
Warto jednak nadmienić, że postrzeganie świata samobójcy jest mocno zniekształcone, bowiem do targnięcia się na swoje życie najczęściej popychają problemy pozornie nie do rozwiązania. Samobójca nie myśli o samobójstwie samym w sobie, ale o tym, jak uciec od fatalnej sytuacji, która mu się przytrafiła. Trudno zatem mówić tu o odwadze.
Próbowałem wiele razy się zabić i nie mogłem odejść, wielokrotnie łykałem garść tabletek popijając wódką albo wrzuciłem włączoną suszarkę do wanny w której się kąpałem i skutek zawsze był ten sam, żyłem. Wiem, że nie umrę tak jakbym tego chciał, mam nadzieję, że nie będę wtedy panikował i nie będzie bolało, a rodzina będzie blisko mnie.