Z życia wzięte strona 1 z 2

Drogie Panie wolicie jak ktoś zagada "cześć Buba " czy tak bardziej trywialnie " hej lalka " i czemu zawsze robicie taki wytrzeszcz jak w ogóle ktoś się do was odezwie w realu ... wolicie jakieś pozdrowienia na spottet czy jak ???

Pierwsze słyszę :D

hehe

Cześć Buba brzmi całkiem obiecująco

Rozumiem że to jakiś żarcik jest ;)

a to jeszcze ktoś podchodzi w realu do nieznajomego? czasy prehistoryczne ;p ale ja bym sie nie pogniewała gdyby ktoś tak zrobił :0 nie wliczając ulotek :D

hmm to ja taki stary jestem ...

Ja to często podchodzę do obcych żeby chwilę porozmawiać i przy okazji pożyczyć 3-4 PLN jak mi do piwka brakuje, albo wina

Ja nie mam nic przeciwko temu, kiedy ktoś obcy się uśmiechnie, powie "cześć" czy życzy miłego dnia. Ale ostatnio jakiś Sebek z osiedla zapytał, czy może powąchać moje włosy, tak chociaż z daleka i nie powiem, wtedy zrobiłam wytrzeszcz niczym lemur.

Ależ masz zadbane włosy na tym pierwszym foto. To naturalny kolor?

Aż się zawstydziłam, dziękuję
Niestety nie jest to mój naturalny kolor, ten powstał w wyniku używania szamponu rumiankowego i płukanki z soku z cytryny :D Mój naturalny to taki ciemny brąz, mam go na zdjęciu z gitarą (pomijając jasne końce :P)

Ciekawość mnie dopadła i zajrzałem na Twój profil. Ja nie mam włosów, nie mam nawet gitary.

to podjedz do kogos zamiast pjepszyc o o historii

Ale masz zarost, ja nie mam zarostu. Może masz też psa, a ja nie mam psa...

No to prawie naturalny. :-D Nie wiedziałam nawet, że takie efekty można tak uzyskać. :-) Sama ostatnimi czasy mam fioła na punkcie włosów i naturalnych kosmetyków, ale niestety trudno mi okrzesać swoje po wieloletnim farbowaniu. Ale sobie podziwiam u innych i trochę przy okazji porównuje. :D

Mam dwa, ale też nie mają gitary. Co do Twoich piór, piękne masz.