lista tematów
Nie ćpam strona 5 z 6
Jak to jest być ćpunem
1 Od kiedy ćpasz
2 jakie środki bierzesz
3 jak to jest być naćpany \ naćpana
4 co czujesz gdy nie jesteś naćpany \ naćpana
5 jakie są relacje z rodziną gdy zacząłeś \ zaczęłaś ćpać
6 chciał byś \ chciała byś coś zmienić w życiu
7 czy przez to że ćpasz rodzina wyrzuciła cię z domu
8 byłeś \ byłaś na odwyku
9 czy masz wrażenie że jesteś już narkomanem
10...........
1 Od kiedy ćpasz
2 jakie środki bierzesz
3 jak to jest być naćpany \ naćpana
4 co czujesz gdy nie jesteś naćpany \ naćpana
5 jakie są relacje z rodziną gdy zacząłeś \ zaczęłaś ćpać
6 chciał byś \ chciała byś coś zmienić w życiu
7 czy przez to że ćpasz rodzina wyrzuciła cię z domu
8 byłeś \ byłaś na odwyku
9 czy masz wrażenie że jesteś już narkomanem
10...........
Narazie daruje sobie piwo, też nie warto tego świństwa pić. Tylko czasami ciągnie aby się napić. Chciałbym jakoś wytłumić uczucia ale chyba się nie da.
Ja alkoholu nie piję i nie mam z tym żadnego problemu. Problem pojawia się kiedy faktycznie (np. ślub siostry) trzeba się tego alkoholu napić. Wtedy włącza mi się poczucie winy...
Natomiast w tym przypadku "piwo" miało oznaczać sex (popularne zdanie odnośnie sensu małżeństwa: "po co kupować cały browar żeby napić się piwa"). Natomiast browar miał oznaczać małżeństwo.
Swoją drogą ja nawet nie osiągnąłem doświadczenia w zakresie posiadania dziewczyny (+10 doświadczenia i lvl up). Czyli czystość cielesną utrzymałem, ale za to nie ma punktów doświadczenia, a z biegiem czasu dostaje się ujemne punkty za brak podjętych starań na rzecz zmiany statusu (z samotny na zajęty). No chyba, że dobiję do 40 nie zyskując doświadczenia pt. pierwsza randka i wtedy otrzymam odznakę za dziewictwo... czad... Wtedy wykonam sobie certyfikat "starego kawalera" oprawię w ramki i powieszę na ścianie by mnie dołował zawsze kiedy przejdę obok.
nie wiem czemu się tak smutasz? Ja bym chciał być zdrowy, realizowałbym swoje marzenia, pracował na własny rachunek, uprawiał sport, spotykał się z kolegami i rodziną. Jakoś do seksu mnie nie ciągnie... może starzej się, a może nie zdaje sobie do końca sprawy z własnych potrzeb.
hmm... fakt, nie pomyślałem o tym.
To jest ta rzecz której nikt z nas nie docenia i nie wielbi póki jej nie utraci.
To teraz mi głupio, że dla mnie brak kobiety (jedyna rzecz na której mi w życiu zawsze zależało i której nigdy nie mogłem mieć) jest gwoździem do trumny, a inni mogą nie mieć tego co ja mam.
Czyli "moja szklanka jest do połowy pusta" choć może jest większa i pojemniejsza niż "szklanki" innych.
Teraz to mi naprawdę głupio.
Z całego serca życzę Ci byś był zdrowy zdobył to czego pragniesz co może i dla większości z nas jest oczywiste.