Zniewieścieli mężczyźni, kontra zmężniałe kobiety.. coś ktoś? ;) strona 10 z 16

Witajcie.
Dosyć "trendy" temat..
Czy uważacie, że faktycznie feminizacja kobiet zaszła tak dalece, iż mężczyzn zepchnęło to na margines męskości?..
Upraszczając - czy otaczają Was głównie silne, samowystarczalne kobiety i "ci...aci" mężczyźni?
Czy może role z mitologii: mężczyzna - głowa rodziny, kobieta - strażniczka ogniska domowego, zamieniły się miejscami?
Jeśli tak, jak Waszym zdaniem wpływa to na ogół społeczeństwa?

Lepiej dla ciebie jak z tej rady skorzystasz. Nie żebym cię straszyła, ale przezornego Pan Bóg strzeże :)

https://www.youtube.com/watch?v=XGztkV5-OLM

Lepiej pogrzeb się sama

witamy cię serdecznie w n/orkiestrze trąbo, a może wolisz podjąć się roli fujary?

doceniam troskę, to miłe z twojej strony


ja niewierząca, mnie bozia nie strzeże i co teraz?


nie mogę, wytrwale czekam na Lodzie

Korzystniej dla ciebie i tego pajaca, było odpuścić w odpowiednim do tego momencie

Każda chce królewicza, podbijam stawkę do cara. Mam nadzieję, że Putin miejsca ustąpi.

Nie mogę, mam związane ręce. :(

Niektórzy parę razy prawie poznali.

Przesadyzm nie jest nigdzie wskazany.

Kto by wódkę zapijał czy też w trakcie zakąszał...

Moja fantazja nakazuje mi czekać na urlop. :(

Mości hrabia kanapowy.

Oczy trzeba czasem mieć otwarte i wszystko się widzi. Uszy też trzeba czasem umieć nadstawiać.

15 lat biegania nie było chyba na pokaz. :(

Sama się wykopała i już syczy jadem.

To, że człowiek przywdział kolor purpury nie znaczy, że jest stary.

Nie godzi to się z moim ja. Mi tam baby nic nie mogą kazać.

Wpierw niech się sama poleczy. Wtedy uwierzę, że ma jakąś moc. Podobno ma pęcherze na nogach. Niech choć z nimi wygra, bo z resztą u góry to raczej nie wyda.

Ona już wie, o czym ja piszę chociaż nadal struga kozaka. Teraz kolej na ciebie.

Lodzia zmartwychwstałaś mordo zakazana?
niech będą dzięki wszystkim w kupie i każdemu z osobna

Nie jestem lodzia. Od teraz nazywam się Imianowska. pa dziubaski. do następnego "miłego" spotkania

to do mnie? ok, wiem, wiem, chociaż nie wiem, ale przyznam się do wszystkiego tylko nie kopnij od razu w kalendarz


Tibi, uważaj na konia, Lodzia lubi jazdę bez trzymanki, możesz zlecieć

wybacz, zapomniałam, już pamiętam, faktycznie jesteś Imianowska, no nie uciekaj cholero

Ja przynajmniej na nogach, a nie na doopie tak jak ty. Osiołkowi w żłoby dano, w jednym owies w drugim siano. Morał z tego taki ze zdechł przy paśniku i wodopoju. A tak dobrze żarło.

wam tylko pozwolić mówić i sami się wysypiecie .... Idzie Grześ przez wieś, worek piasku niesie, a przez dziurkę, piasek ciurkiem, sypie się za Grzesiem

ty się za bardzo migasz, ty coś ":kroncisz"


a nogami możesz przebierać?


no weż nie gadaj, widziałeś światełko w tunelu?


miłośnik filozofii złotego środka?


ty lejesz w gardło na żywca, nie rozcieńczasz?


w takim razie czekaj


kundelki są słodkie, mam kota na punkcie psów, kocham każdą rasę


zgadza się, ale trzeba wiedzieć jeszcze gdzie to ucho przyłożyć, żeby info wtopą nie było


no to teraz stawy mówia: "dzień dobry panu"


etam, zaraz jadem, ona się z nami po prostu wita


wybacz, przecież wiem, że jesteś mężny, prężny, zwarty i gotowy panie gajowy, testosteron aż kipi


co za dziadyga, zaśpiewaj sobie "chłop żywemu nie przepuści...."


może za ciasne buty nosiła i stąd te pęcherze?
Tibi, ponoś ją na rękach na czas rekonwalescencji, jak wydobrzeje to stanie na nogi

i co zdechło?

Tibi, uważaj co piszesz bo nas wsypiesz