Kłamstwa

Opowiada się kłamstwa z wielu powodów.

Bo chce się być miłym.

Bo nie chce się mieć kłopotów.

Bo jest się złośliwym.

Dlaczego ja kłamię? No więc, chyba nie akceptuję siebie. Chcę być kimś innym niż jestem. Dlatego tworzę kłamliwy obraz siebie, aby być postrzeganym jako ktoś lepszy, ktoś normalny, jeśli wolisz.

To wpis z mojego blogu sprzed chyba 6 lat. Nie sądziłem, że kiedykolwiek byłem emo, a tu taka niespodzianka. W każdym razie, chciałem zapytać szanownych zgromadzonych:

1) Dlaczego kłamiesz?

2) Zrewanżujesz się i opowiesz coś żenującego z historii Twego bycia w świecie wirtualnym?

Ty wiesz o co chodzi, ja też w sumie wiem. Reszta nie musi być świadoma.

Miesiąc wyjęty z życia, bo w szpitalu, kolejne dwa miesiące na dochodzenie do siebie, a w wielkim skrócie moich "perypetii" to został mi ślad po wyciętej nerce. Taką oto cenę przyszło mi zapłacić za pracoholizm (3 miejsca pracy plus studia dzienne).Coś poważnego? Przez fotografię?Chyba przyjemna praca?No właśnie ten tu tibauld. Nie ma co się ekscytować :P

No to nieźle się 'doigrałeś"
Zgadłeś a konkretniej przez długie godziny spędzone przed komputerem na obróbce zdjęć, siedzący tryb pracy
ta druga jak najbardziej aczkolwiek znalazłoby się trochę minusów...
Bardzo skrupulatnie dobieram gadżety, szukam w lumpeksach, znajomi przynoszą, 3/4 aliexpress już wykupiłam... A taki Janusz nie dość, że nie poszanuje to jeszcze opierniczy, że mu mało albo "ta szafka za szybko zdjęcia cyka"aaaa no tak bo mnie nawet nie zauważył :rofl:.

Problemy z kręgosłupem, zgaduję dalej? Ach, ten Janusz. Jemu to się nigdy nie dogodzi.
I co w końcu z tym biznesem? Działa dalej czy już zrezygnowałaś?

zgadłeś vol. 2
Państwo mnie do tego zmusiło

Masz jakąś listę starych emotikon?

Tutaj się znajdują

http://fotka.com/grupa/9/Fotkowo/Forum/181113/Stare_emotki?strona=1#post_181113-2

Chyba zagram w tego totka, skoro tak dobrze mi idzie To niedobrze.Miałem, ale tak jak pisałem, wszystko związane z fotką wykasowałem.

made my day a spróbuj ;) ja najczęściej obstawiam dla kogoś czyli z okazji ślubu, urodzin,imienin ale chyba mam pecha Żebyś wiedział... Szkoda ale spróbuję swoich sił tutaj, w Rzeszowie :) już mam jupiiiii

Z natury nie umiem kłamać i to moja wada. A nawet jak probuje to wychodzi mi to kiepsko.

Probuje klamac tylko wtedy, by już jakiś błąd umniejszyć. Czyli nie klamie, ze czegos nie zrobilam, ale nie opisuję tego tak dokładnie, by osoba, z ktora rozmawiam, nie znała prawdziwej wagi przewinienia. Np zamiast powiedzieć "ja zjadłam połowe czekoladek" powiem "zjadłam 2-3 czekoladki" :) W sumie nie bedzie to typowe klamstwo, bo tak naprawde zjadłam te 2 czy 3 czekladki (i przy okazji wiecej). Słowo klucz, ktore zostało pominięte, to słowo "tylko" :)
Lub zakupy - powiem wszystko, co kupiłam, prócz jednej rzeczy, ktorą chce ukryć.
Musze kombinować, bo skłamanie wprost jest dla mnie za trudne.
Na szczescie mało jest takich sytuacji. Głownie wtedy, gdy wiem, że za przyznanie sie do błedu nie czeka nagroda tylko kara.
Na szczescie te czasy wlasciwie minęły :)

Szczęściarz

Nigdy wcześniej nie widziałam tego człowieka. Typowy stalker :|

Żeby kłamać trzeba mieć dobrą pamięć.

Nie, jeszcze się okaże, że wygram milion i wtedy co? Kłopotów mi nie trzeba
Co nie? I co zrobiłaś? Bo ja chyba bym spitalał jak Mariolka.

Spitalałam jak nigdy wcześniej :D

i w koncu przestaniesz tutaj zaglądać :P

U mnie klamstwo dziala jako mechanizm obronny, jesli wiem ze za prawde ktos moze miec do mnie pretensje i ogolnie ta prawda mu sie nie spodoba i moze wywolac klotnie to wole sklamac. Najbardziej zenujace... Chyba ogolnie to ze marnuje w internecie tyle cennych godzin swojego zycia jakbym miala je dane na zawsze.