Siema! 
Odpowiedzi, których udzielaliście w rundzie pierwszej były przeróżne. Najczęściej wspominaliście chyba o Sebuchu, margotce i Kapuście. 
Jak dla mnie zapomnieliście co najmniej o dwóch legendach na 100pro. Gdybym teraz napisała każdy by pomyślał "Ach, no faktycznie." :D Ale skoro nie wspomnieliście najwidoczniej nie byli niezapomniani xD Nieważne.
Idąc za pomysłem Praksydy, którą serdecznie pozdrawiam :*, mam kolejną serię pytań. 
1. Największym prowokatorem/cwaniakiem na czacie jest/był...?
2. Kto jest według Was najgorszym moderatorem? Kogo powinni zdjąć z tego stanowiska?
3. Kto jest największym nolifem, tzn. 24/7 online? (Jak ktoś napisze, że ja ląduje na mojej CL :*)
4. Jakie jest Wasze zdanie na temat odwiecznej wojny Hyde vs Czat? Kto jest lepszy? Czy w ogóle jest ktoś lepszy? Co takiego ma Hyde, czego nie mam Czat i odwrotnie?
5. Kiedy wojna Hyde vs Czat będzie miała swój kres?
Pozdrawiam prawie Wszystkich tym razem z pod palmy na Ibizie. 
lista tematów
[Czat] Runda II strona 28 z 73
LuznyGosc: Z tym 17 wyskoczyłem, bo mnie Beatrycz zmyliła.
Wiem, aż dziwne, że Cię nie odstraszyła tym
LuznyGosc: To ja bym Cię turlał. :P
Dałbyś radę taką beczkę turlać? :D
gaillard: Wiem, aż dziwne, że Cię nie odstraszyła tym
Ja nie oceniam ludzi po wieku. :)
gaillard: Dałbyś radę taką beczkę turlać? :D
Proste.
LuznyGosc: Ja nie oceniam ludzi po wieku. :)
Jeden z niewielu :P
LuznyGosc: Proste.
No skoro tak twierdzisz.. :D
gaillard: Jeden z niewielu :P
Jestem poważnym człowiekiem.
gaillard: No skoro tak twierdzisz.. :D
Zaufaj mi. :D
LuznyGosc: Jestem poważnym człowiekiem.
Ja też, tylko może czasami tego nie widać
LuznyGosc: Zaufaj mi. :D
Okej :krzyżuje palce: :D
gaillard: Ja też, tylko może czasami tego nie widać
No wiesz, poczucie humoru też jest ważne.
gaillard: Okej :krzyżuje palce: :D
Pfyyyyyyyyk! :P
LuznyGosc: No wiesz, poczucie humoru też jest ważne.
Oczywiście. Ponuraki nikomu nie służą
LuznyGosc: Pfyyyyyyyyk! :P
Chyba się oplułeś troszkę :podaje chusteczkę:
gaillard: Oczywiście. Ponuraki nikomu nie służą
Odczułem skutki bycia ponurakiem kiedyś na własnej skórze.
gaillard: Chyba się oplułeś troszkę :podaje chusteczkę:
Myślałem, że Ciebie trafiłem.
LuznyGosc: Odczułem skutki bycia ponurakiem kiedyś na własnej skórze.
Poważnie? :o
LuznyGosc: Myślałem, że Ciebie trafiłem.
Celowałeś we mnie chamie jeden?
gaillard: Poważnie? :o
I to nie tak całkiem dawno.
gaillard: Celowałeś we mnie chamie jeden?
Chciałem się wymienić śliną.
LuznyGosc: I to nie tak całkiem dawno.
Dobrze, że mnie to ominęło
LuznyGosc: Chciałem się wymienić śliną.
A skąd pewność, że ja bym się odwdzięczyła?
[znowu się bawisz avatarkiem :D]
gaillard: Dobrze, że mnie to ominęło
Nie obserwowałaś mnie wtedy na szczęście.
gaillard: A skąd pewność, że ja bym się odwdzięczyła?
[znowu się bawisz avatarkiem :D]
Nie mam tej pewności. Tylko mówię, co ja chciałem. :D
[szybko mi się nudzą :D]
LuznyGosc: Nie obserwowałaś mnie wtedy na szczęście.
Ciekawe jakby to było, gdybym jednak obserwowała
LuznyGosc: Nie mam tej pewności. Tylko mówię, co ja chciałem. :D
[szybko mi się nudzą :D]
No właśnie i dlatego Ci to nie wyszło :D
[ja od kiedy mam konto zmieniłam tylko dwa razy avatar :D]