[Czat] Szukam chłopaka, który szuka dziewczyny. strona 2 z 9

Witam w to piątkowe słoneczne (przynajmniej u mnie) popołudnie!

'Piątek - tygodnia koniec i początek.'

1. Też tak uważacie?
2. Sezon grillowy uważacie za otwarty?

Nie chcę być jaka niefajna, ale przedstawię Wam jeszcze pogodę na sobotę:



A poza tym chciałam zapytać...

3. Kiedy zerwiecie z nałogiem?

Pozdrawiam Wszystkich serdecznie ze słonecznej Ibizy :)

Fantastyczna (;

P.S. Szukam chłopaka, który szuka dziewczyny.

Już wstępne info mam


O jak silnym wietrze mowa? Może mam w sobie takowe...kilogramy ;)

Przeciętny wiatr, taki wiesz...
Niektórych chłopców może porwać :D!

Ok, pokaż cycki xD


:P


Ale alternatywa do czego? ;P


No a jak to sobie wyobrażasz? Że ot tak powiem pierdzielę fotkę, skasuję konto i mnie nie ma? Mówiłem tak już kilka lat temu

Codzienni o tym rozmawiamy xD


No, wiesz... Mówisz świąteczny grill.
W Święta się siedzi za stołem i je żurki, jajka i w sumie nie wiem co jeszcze. Na Wielkanoc jest niewiele szałowych dań :D
A tutaj odskocznia taka ;P


Budujące jest to, że jesteś takim realistą :D

Szukam dziewczyny, ale musi był ładna

Bo to ciekawy temat


No jakiś tam standard będzie, wiadomo - choć u mnie w rodzinie jest to jedynie ot tak, dla tradycji. Nie jesteśmy religijni ;) A ja pogoda dopisze to się wyskoczy na działkę i grilla odpali, coby nie mulić w chacie ;) Bo to lipa by była, przyjechać z UK na 5 dni i zamulić ;P


A co bujać w obłokach...

polecam na Hyde poszukać ;p kilka okazów by sie tam znalazło

Odpadam :[


Oj, Ty i te Twoje zainteresowania.
:DD


U mnie tylko ja nie jestem...


No, raczej.


Można sobie dupę potłuc.

na to wyglada hahaha :D


to tajemnica zawodowa

Ok.

Porwało mnie to zdanie :D A raczej jego dwuznaczność ;p Szykujesz kidnaping?

A to on był zamknięty? Grille przy bałwanie... :D

Ahahah Nie :D
Chodziło mi o to, że po prostu facet ma być w miarę postawny, a nie jakaś bida zachudzona :D


Jesteś pierwszą osobą, która grillowała przy bałwanie, spośród dyskutantów :D

Postawa to podstawa. Najlepiej wyprostowana,nie garbimy się
Kurcze...te kilogramy,mam ich w sobie tyle by śmiało rzecz że waga kogucia ze mnie jest :/
Odpadam na starcie,a szkoda :) No cóż,nie trafie przez to pod nóż ;)